Ze względu na pochodzenie oraz widowiskowy styl walki, Radosław Paczuski jest jednym z zawodników, którego kibice chętne zobaczyliby podczas gali na Stadionie Narodowym. Czy tak się wydarzy? Niewykluczone, bowiem Polak zapowiada, iż czeka na niego „duża walka”.

21 stycznia 2023 – właśnie wtedy miejsce miała 78. edycja KSW, która rozegrała się w Szczecinie. W jednej z głównych walk, podchodzący do rywalizacji z niesazitelnym rekordem, Radosław Paczuski (5-1), skrzyżował rękawice z Tomaszem Romanowskim (18-8). Po wyniszczającej, trzyrundowej batalii, sędziowie finalnie niejednogłośnie wskazali wówczas triumf reprezentanta Berserker’s Team.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Od ostatniego pojedynku nie minęły jeszcze nawet dwa miesiące, a Paczuski już porządnie przygotowuje się do kolejnego występu. Migawki z treningu możemy podejrzeć w jego mediach społecznościowych.

Zobacz także: Radosław Paczuski niebawem wróci do klatki? „Rozpoczynam przygotowania do kolejnej walki”

Na ten moment nie wiadomo dokładnie, kto będzie jego kolejnym oponentem. Nieznane są także szczegóły dotyczące terminu występu. Wielu przymierza go jednak do czerwcowego wydarzenia, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Obecny ranking zawodników wagi średniej KSW:

Źródło: Instagram/Radosław Paczuski, KSW