Wygląda na to, że pojedynek Jona Jonesa ze Stipe Miociciem nie będzie jedynym podczas UFC 295, na ktorego szali znajdzie się pas. Adam Catterall poinformował bowiem, iż przedstawiciele organizacji pracują jeszcze nad zestawieniem Leona Edwardsa z Colbym Covingtonem. 

Największa organizacja MMA na świecie nie zwalnia tempa, raz po raz ogłaszając kolejne zestawienia. W nocy ze środy na czwartek dowiedzieliśmy się o najważniejszych starciach, do których dojdzie na UFC 294. Miejsce będzie tam miał m.in. mistrzowski rewanż w dywizji lekkiej – Islam Makhachev (24-1) kontra Charles Oliveira (34-9).

Zobacz także: Makhachev vs Oliveira 2 i Costa vs Chimaev na UFC 294

Późniejsza, listopadowa edycja również nie zostaje zaniedbana. UFC 295, które rozegra się w legendarnym Madison Square Garden, zostanie zwieńczone przez rywalizację na szczycie królewskiej kategorii. Jon Jones (27-1) stanie w szranki ze Stipe Miociciem (20-4). Teraz dowiadujemy się także, iż do rozpiski ma zostać wpisana mistrzowska potyczka w dywizji do 77 kilogramów.

„Dana White przekazał mi, że pracują nad zestawieniem Leon Edwards vs. Colby Covington na listopadową galę w MSG. Drugim wydarzeniem w grze było jeszcze 294. ale z wczorajszymi ogłoszeniami, 295. wygląda obiecująco. Jones/Stipe walką wieczoru. Pokaz na 30-lecie.”

Na dwanaście ostatnich walk Leona Edwardsa (21-3), aż jedenaście zakończyło się jego wygraną. Tylko jedną – z Belalem Muhammadem (23-3), uznano za nieodbytą po nieintencjonalnym faulu. Po raz ostatni w klatce zameldował się w marcu tego roku, po raz trzeci w karierze konfrontując się z Kamaru Usmanem (20-3). Po pełnym, pięciorundowym dystansie, sędziowie finalnie przyznali mu wygraną.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Colby Covington (17-3) natomiast po raz ostatni wystartował w marcu 2022. Skrzyżował wówczas rękawice ze swoim dawnym przyjacielem Jorge Masvidalem (35-17) i przewalczywszy pełne 25 minut, ostatecznie zwyciężył na kartach sędziowskich. Wrócił tym samym na właściwe tory po przegranej z rąk już wcześniej przytaczanego Usmana.

Źródło: Twitter/Adam Catterall