Niedawno pojawiły się informacje, że sternik UFC Dana White próbuje doprowadzić do pojedynku między Georgesem St-Pierreem (26-2) a Natem Diazem (19-11). Walka była planowana na sierpniową galę UFC 227 w Los Angeles. Stocktonczyk w mediach społecznościowym dał do zrozumienia, że nie interesuje go to starcie, oskarżając Kanadyjczyka o oszustwa sprzed lat.

St-Pierre w poniedziałkowym występie w JRE MMA Show, również nie wyraził zainteresowania starciem z Natem Diazem, ogłaszając, że ma już inny pomysł na następną walkę.

Niewiele mi zostało. A za to, co mam za sobą, chcę wielkiej walki, walki, którą kibice będą chcieli zobaczyć. Osobiście chcę osiągnąć coś wyjątkowego, rzadkiego, coś, czego nikt wcześniej nie próbował zrobić. To jest coś, co mnie ekscytuje. Osobiście nie chodzi mi tylko o pieniądze. Oczywiście dobrze jest dostać solidną wypłatę, każdy chcę wielkich sum, to motywuje nas wszystkich, także i mnie, ale to nie jest to, co mnie napędza. Potrzebuje czegoś więcej niż tylko pieniędzy. Potrzebuję wyzwań, które by mnie ekscytowały.

powiedział o swoim podejściu do MMA Kanadyjczyk.

Rozważałem walkę z Diazem. Jednak przeanalizowałem to ze swoją ekipą i z trenerem firasem zahabim. Wszyscy byliśmy tego samego zdania, to nie jest tego warte.

stwierdził Georges St-Pierre.

Okazało się, że byłemu mistrzowi wagi średniej i półśredniej UFC nie wystarczą dwa tytuły i ma zamiar sięgnąć po pas kategorii lekkiej, który obecnie należy do Rosjanina Khabiba Nurmagomedova (26-0). Zapytany o przeciwnika na swoją kolejną walkę, Kanadyjczyk odpowiedział wprost:

To może być Khabib.

Jednak do walki najprawdopodobniej nie dojdzie w najbliższym czasie. Jednym z powodów jest to, że Rush musi się przygotować do stoczenia pojedynku w wadze do 155 funtów. Inny problem to spory przepych zawodników w tej kategorii wagowej, którzy zasługują na walkę o tytuł.

Rzecz w tym, że Khabib rzucił mi wyzwanie po ostatniej walce, Fizycznie nie jestem gotowy na to starcie. Muszę jeszcze trochę poczekać. W każdym razie w kategorii lekkiej jest teraz Conor McGregor. Tymczasowy mistrz Tony Fergusonem, ale myślę, że Ferguson jest chwilowo poza rywalizacją i są też inni zawodnicy w kolejce, ale głównie jest dwóch Gości, Conor i khabib. Teraz Khabib jest prawdziwym mistrzem, ale pewnie zestawią go z Conorem.

zakończył legendarny Kanadyjczyk.

Źródło: Bjpenn.com