Gilbert Burns prześmiewczo stwierdził, co Conor McGregor może osiągnąć w jego kategorii wagowej, w której przymierza się już na stałe startować.

Czołowy zawodnik UFC, Gilbert Burns, wyraził swoje przemyślenia na temat tego, co Conor McGregor mógłby osiągnąć przechodząc do kategorii półśredniej w niego ironizującym stylu.

W tym roku oczekuje się, że Conor McGregor powróci do oktagonu. Wtedy najprawdopodobniej zmierzy się z Michaelem Chandlerem w walce w kategorii półśredniej, a starcie to będzie dopełnieniem finału pomiędzy teamem Amerykanina a Irlandczyka w najnowszej (niewyemitowanej jeszcze) edycji TUF-a.

Z całą pewnością nie jest to kategoria wagowa ani Chandlera, ani McGregora. Biorąc jednak pod uwagę aktualną sylwetkę Irlandczyka, prawdopodobnie właśnie w tej dywizji starcie to się zmaterializuje.

Niebawem, do akcji powróci wspomniany Brazylijczyk, który w maju podejmie Jorge Masvidala. „Durinho” obawia się, że zwycięstwo McGregora może sprawić, że „Notorious” otrzyma szansę mistrzowską przed nim. Nie sądzi jednak, aby był w stanie zdobyć mistrzostwo w wadze półśredniej.

Jedyną rzeczą, jaką może osiągnąć w 170 funtach, jest uczynienie aktualnego mistrza bogatym. Mam nadzieję, że będę to ja, ale jeśli to będzie Leon [Edwards], jeśli to będzie Colby [Covington], ktokolwiek to będzie, otrzyma dużo pieniędzy, a do tego nie sądzę, że będzie to trudna walka.

– powiedział Burns, dodając:

Gdy tylko [McGregor] poświęci się w pełni treningowi, bez whiskey, bez szalonych rzeczy, jeśli go zamkną i ten gość skupi się wyłącznie na treningu, jest bardzo niebezpieczny. Ale nie sądzę, że tak jest. Ale to w kategorii lekkiej. W dywizji półśredniej to całkiem inna gra. Wszyscy ważymy około 190 funtów [~86 kg], jesteśmy szczupli, walczymy z najlepszymi facetami na świecie, a ten koleś myśli, że zeskoczy z jachtu i mnie pokona, pokona jednego z najlepszych zawodników z topowej piątki? Gwarantuję, że nie zrobi tego.

Następnie, Burns dodał, że każdy zawodnik z aktualnego TOP 5 kategorii półśredniej jest w stanie skończyć McGregora w ciągu trzech rund. Nie ma jednak nic przeciwko walce z Irlandczykiem.

Zobacz także: Gilbert Burns pragnie walki z Covingtonem: „Wierzę, że mogę skończyć Colby’ego”

źródło: bjpenn.com