Gilbert Burns wycofał się ze swoich słów, w których oskarżył Jorge Masvidala o stosowanie olejków do ciała, które sprawiły, że był śliski i trudny do ustabilizowania w pozycjach klinczersko-zapaśniczych.

Po sobotnim zwycięstwie, Gilbert Burns przeprosił Jorge Masvidala po ostatnich oskarżeniach dotyczących stosowania olejków do ciała. Było to zaledwie w zeszłą sobotę, 8 kwietnia podczas UFC 287, gdy Brazylijczyk pokonał „Gamebreda” w co-main evencie i odesłał go na sportową emeryturę.

Zobacz także: Jorge Masvidal zakończył sportową karierę

Dla 38-letniego Masvidala była to jego czwarta kolejna porażka w oktagonie. Po zwycięstwie, na konferencji prasowej po walce, Gilbert Burns oskarżył Masvidala o nielegalne nasmarowanie ciała przed walką. W odpowiedzi Masvidal całkowicie zaprzeczył oskarżeniom, twierdząc, że nigdy nie nasmarował ciała. Co więcej, stwierdził także, że podczas swojej 52-walkowej przygody z MMA, nigdy nie otrzymał nawet upomnienia, nie wspominając o ujemnym punkcie za złamanie jakichkolwiek zasad.

Jednak teraz wygląda na to, że Burns odwołuje te oskarżenia, zamieszczając na Twitterze następujące oświadczenie:

Chcę tylko wydać oświadczenie – chcę przeprosić [Jorge Masvidala]. Za to, co powiedziałem, oskarżając go o używanie…. Chcę to wycofać. Uważam, że popełniłem błąd, wskazując palcem, mówiąc, że to on to zrobił. To było tylko w momencie. Trochę byłem sfrustrowany, że nie udało mi się wygrać przed czasem. Nie chcę żadnych dramatów w tym temacie. Jesteśmy spoko z Jorge. On zrobił swoje, a ja mam nadzieję, że przyjmie moje przeprosiny.

„Durinho” zamieścił również wideo na Twitterze, w którym ponownie przeprosił „Gamebreda” i całą jego drużynę, mówiąc:

Chciałbym poświęcić chwilę, żeby przeprosić Jorge 'Gamebreda’ Masvidala i jego team w ATT za to, co powiedziałem po walce na konferencji prasowej UFC 287. Powiedziałem, że nasmarował ciało, i to i tamto, i to było zbyt wiele. Nie mogę tego udowodnić i chciałbym przeprosić i wycofać wszystko, co powiedziałem. Mam nadzieję, że przyjmie moje przeprosiny i uważam, że to, co zrobiłem, było złe. Nie mam żadnego dowodu na to, że to zrobił. Nie chcę mu niczego odebrać. Ten facet to wojownik, z 52 zawodowymi walkami. Życzę mu udanej emerytury i mam nadzieję, że zaakceptuje moje przeprosiny.

Po walce, Burns stwierdził, że domaga się przyznania roli zawodnika rezerwowego do starcia Leona Edwardsa z Colbym Covingtonem o pas mistrzowski. Dana White zaakceptował tę propozycję.

Zobacz także: UFC 287: Doskonały Gilbert Burns zdominował Jorge Masvidala w każdej płaszczyźnie