W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby Rafał Haratyk stosował doping przed swoją ostatnią walką w organizacji Ares FC, gdzie stoczył pojedynek o pas mistrzowski.

20 stycznia tego roku, Rafał Haratyk zadebiutował pod sztandarem organizacji Ares FC, pojedynkując się już w swoim debiucie o pas mistrzowski kategorii średniej. Rywalem Polaka był ówczesny mistrz niższej dywizji wagowej – Abdoul Abdouraguimov, który w oczach fanów i ekspertów był sporym faworytem konfrontacji z Polakiem.

Ku zdziwieniu wielu, to „Polski Czołg” był w stanie narzucić swoją grę i dominować rywala przez trzy rundy, po przegraniu pierwszej. Pod sam koniec piątej rundy, „Lazy King” zdołał w niesamowity sposób odwrócić losy pojedynku, zapinając mocną balachę na kolano, którą Haratyk odklepał.

Francuska organizacja doceniła jednak starania Polaka i w związku z wakatem w tej kategorii wagowej oraz przejściem jego ostatniego przeciwnika do UFC, ponownie dała Haratykowi szansę mistrzowską, która raczej przepadnie, w związku z ostatnimi doniesieniami, jakoby ten stosował doping.

Informacja pojawiła się na profilu twitterowym francuskiego La Sueur. Z poniższego wpisu wynika, iż ostatni przeciwnik Haratyka udzielił wywiadu po rosyjsku, gdzie wspomniał, że w próbce Polaka przed walką wykryto niedozwolone środki.

Sprawę tę szybko skomentował Artur Gwóźdź – menadżer Haratyka, publikując następujące wpisy na Twitterze:

W związku z doniesieniami w kierunku Rafała Haratyka, jakoby stosował doping w przygotowaniach do ostatniej walki informuję że sprawa jest w trakcie wyjaśniania. W jednej z próbek zostały wykryte ŚLADOWE ilości Ostaryny. Nie jest to steryd, lecz środek ten faktycznie jest na liście środków zakazanych. W związku z zaistniałą sytuacją czekamy na wyniki badań próbki B oraz wyniki badań odżywek, które Rafał przyjmował w przygotowaniach do walki, ponieważ wg nas jest to jedyna możliwość w której środek taki jak Ostaryna mógł dostać się do organizmu Rafała. Rafał KATEGORYCZNIE zaprzecza przyjmowaniu jakichkolwiek środków dopingujących, czego potwierdzeniem będzie również fakt że żadna inna substancja zakazana nie została u niego wykryta, a jak wiadomo, najczęściej wykrywane są środki takie jak: EPO, HGH, Stanazolol, Boldenon, Turinabol czy Oxandrolon oraz inne.

Jak wiemy, organizacja Ares słynie z restrykcyjnych reguł dotyczących stosowania niedozwolonych środków i wspomagaczy. Panuje tam nawet zasada, wedle której zwycięstwo odniesione po zażyciu niedozwolonych środków zmieniane jest na porażkę przez dyskwalifikację. Miejmy jednak nadzieję, że sprawa Haratyka będzie miała pomyślne zakończenie.

Zobacz także: Haratyk z kolejną szansą zdobycia pasa Ares FC!

źródło: Twitter