Główny trener AKA: Nie ma mowy, żeby przygotować Khabiba na sposób, w jaki uderza Conor McGregor

źródło: gazzetta.gr

Główny trener American Kickboxing Academy, gdzie przebywa i przygotowuje się do walki Khabib Nurmagomedov nie ma wątpliwości, że jego podopieczny szansy na zwycięstwo z Conorem McGregorem powinien szukać tylko i wyłącznie w zapasach i grze parterowej.

Zdaniem Javiera Mendeza nie ma takiego sposobu, aby przygotować Khabiba na to, jak bije w stójce Irlandczyk. Mendez uważa wręcz McGregora za najlepszego stójkowicza w UFC, mającego doskonałe wyczucie w walce, potrafiącego ruszać się jak mało kto, rozpracowującego swojego rywala bez większego problemu i zdolnego uśpić jego czujność, by chwilę później wyprowadzić morderczy cios. Trener goszczący wczoraj w podcaście Eurobash powiedział:

W mojej opinii jest mistrzem, a do tego zna się też na grze parterowej. On jest właściwie kompletny. I to nie jest tak, że ja rozpływam się nad jego wielkością, ja po prostu próbuję przygotować nas na wszystko.

Mendez, podobnie jak wielu fanów, rozpatruje pojedynek walki wieczoru UFC 228 w kategoriach starcia wybitnego stójkowicza z wybitnym grapplerem. Trener uważa, że zwycięzcą tego pojedynku zostanie ten, który zmusi oponenta do grania „w swoją grę”. Oczywiście Javier nie wyklucza, że Khabib będzie również prowadził wojnę w stójce, zwłaszcza, że zawodnik ma jedną małą przypadłość: nie do końca słucha narożnika i nie trzyma się planu na walkę, który zazwyczaj zakłada, żeby Dagestański Orzeł wykorzystywał to, co potrafi najlepiej: swoje piekielne zapasy.

Zobacz także: Dustin Poirier typuje walkę Khabib Nurmagomedov vs. Conor McGregor

Mendez wyjaśnił, że zarówno w walce z mocnym strikerem Johnsonem, jak i w pojedynku z Iaquintą, Nurmagomedov popełnił ten sam błąd: albo poczuł się wystarczająco komfortowo w stójce i zaczął wdawać się w wymiany z przeciwnikiem, albo po prostu uparł się, żeby coś wszystkim udowodnić. Efekt nie był do końca zadowalający dla jego narożnika, co zobrazował Mendez opowiadając o walce mistrzowskiej na UFC 223:

W pierwszych dwóch rundach walczył dokładnie tak jak chcieliśmy. A co się stało w trzeciej? Zrobił jedno obalenie, a potem poczuł się bardzo komfortowo obijając Iaquintę prostymi. Szczękę miał uniesioną wysoko, źle się ruszał, robił wszystko nie tak, jak powinien, a i tak w ciosach było 4-1 dla niego, jeśli nie więcej.

Mendez dodał, że nigdy nie ma się pełnej kontroli nad zawodnikiem w klatce. Można mu tylko podpowiadać, co ma robić, a przed walką zrobić wszystko, co możliwe, aby przygotować go jak najlepiej.

Nadchodzi starcie dwóch wielkich wojowników, którzy w klatce zrobią to, co będą chcieli. Nasza praca polega na tym, żeby przygotować ich najlepiej, jak się da, ale gdy nadejdzie walka, oni i tak zrobią co będą chcieli. Jedno wiem na pewno, Khabib może chcieć walczyć w stójce z Conorem, a ja wtedy będę darł się wniebogłosy: „Co ty robisz, do diabła?!” On i tak zrobi, co będzie chciał. Natomiast to nie będzie to, czego ja bym chciał. Ja nie chcę żeby on miał cokolwiek do czynienia z Conorem w stójce, tamten jest na to po prostu za dobry.

zakończył Mendez.

 

źródło: Eurobash Podcast