Parę dni temu ze starcia z Gregiem Hardy’m wypadł Aleksei Oleinik. Zastąpił go  Serghei Spivac, który wziął walkę na tydzień przed galą UFC 270. Jak się okazało zestawienie i tak nie dojdzie do skutku ze względu na kontuzję Amerykanina.

Hardy opublikował na swoich mediach społecznościowych zdjęcie rozciętego i najprawdopodobniej złamanego palca. W poście przeprosił fanów za swoją niedyspozycję oraz zapewnił, że szybko powróci do sprawności, by pojawić się w oktagonie:

„Nowa data do niczego. Muszę robić dobrą minę do złej gry. To było moje wielkie marzenie, by zasilić kartę tak dużego wydarzenia w 2022 roku i teraz pozostaje mi tylko czekać. Przepraszam wszystkich fanów i haterów, przepraszam też mojego przeciwnika. Tak bardzo tego chciałem i nawet wziąłem szybkie zastępstwo i po co? W każdym razie będę profesjonalistą, powrócę na treningi, powrócę do swojej roboty. KO nadejdzie niedługo. Przepraszam, ale powonieniem powrócić już niedługo, za około kilka tygodni.”

Hardy występuje dla UFC od 2019 roku. Na swoim koncie ma dziewięć walk, w tym cztery wygrane. W swoich dwóch ostatnich występach przegrał kolejno z Marcinem Tyburą przez TKO w 2020 roku oraz z Tai Tuivasą przez KO w pierwszej rundzie na gali UFC 264 w lipcu ubiegłego roku.

źródło: Instagram/Greg Hardy