Planowana na grudniową galę XTB KSW 89, walka o pas dywizji półśredniej, między Salahdinem Parnasse a Adrianem Bartosińskim, budzi ogromne emocje. Po raz pierwszy w historii, zawodnik stanie przed szansą zdobycia tytułu trzeciej kategorii wagowej. Obrońca pasa – zdaniem wielu – ma dużo mniej do zyskania, za to wiele do stracenia. 

Co do wyniku zbliżającej się konfrontacji, wątpliwości nie ma Mateusz Gamrot (18-2), motywując swoją opinię znaczną przewagą warunków fizycznych Polaka. Jego zdanie podziela duża część fanów, co poniekąd może wytwarzać swego rodzaju presję, na zawodniku łódzkiego Octopusa. W przypadku wygranej, zachowa swój pas i dopisze kolejne zwycięstwo do rekordu. Trzeba jednak przyznać, że skalp będzie bardzo cenny – zwłaszcza medialnie. Salahdine Parnasse (18-1) ma już wyrobioną markę w Europie. W przypadku porażki – przestanie być undefeated a oczy całego świata będą zwrócone na Francuza. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Trener „Bartosa”Dawid Pepłowski – w rozmowie z naszym portalem, opowiedział o tym jak on oraz sam zawodnik, podchodzą do sprawy. Ujawnił też jaką alternatywę, mógł dostać Adrian Bartosiński (13-0), gdyby nie podjął się tego zestawienia.

Zwycięstwo, kolejne zwycięstwo i tyle. Jedziemy dalej. (…) Gdyby nie Salahdine – miałby być Andrzej Grzebyk. Krok w tył totalnie. Powrót. Więc jeżeli postawiono mi jako trenerowi, do wyboru Andrzej Grzebyk a Salahdine Parnasse, wolałem Salahdine’a.

Przypomnijmy, że panowie mieli już okazję wymieniać uprzejmości w klatce polskiej organizacji. W lutym 2022 roku skrzyżowali rękawice na gali KSW 67, w Warszawie. Andrzej Grzebyk (20-6) przegrał tamto starcie przez poddanie w drugiej rundzie. Od tamtej pory zanotował porażkę przez nokaut z Tomaszem Romanowskim (18-9) oraz dwie wiktorie. Na KSW 77 już w pierwszej rundzie odprawił Otona Jasse (21-9), a w maju bieżącego roku, jednogłośną decyzją sędziów pokonał Briana Hooia (19-11). Aktualnie okupuje pierwszą lokatę dywizji. 

Zobacz także: Grzebyk vs. Fleminas wzbogaca rozpiskę XTB KSW 89

Fighter z Torunia z szacunkiem wypowiadał się o Adrianie. W rozmowie z Filipem Lewandowskim po lutowym evencie, powiedział że na razie musi odpocząć, ale rewanż w przyszłości jest w kręgu jego zainteresowań. Dodał jednak, że bez żadnej złej krwi, wyłącznie sportowa konfrontacja.

Autor: Adrian Gawłowski

Źródło: ksw.com, YouTube / Filip Lewandowski, materiały własne, fot. Materialy własne, Materiały prasowe KSW