Podczas UFC Brooklyn mistrz dywizji piórkowej – Henry Cejudo (14-2) już w pierwszej rundzie przez TKO pokonał obecnego właściciela pasa w kategorii koguciej – TJ. Dillashawa (16-4), który uważa, że sędzia zbyt szybko przerwał starcie. Z tego względu zażądał natychmiastowego rewanżu, który przeszedł bez echa.

Jednak ostatnio Cejudo najwyraźniej zmienił zdanie, gdy stwierdził, że rozważa możliwość drugiego pojedynku:

Jeśli TJ chce powtórki w 125 funtach, nie ma sprawy. Jeśli czuje się na siłach, żeby pokonać mnie w mojej kategorii, proszę bardzo. Gdyby walka odbyła się w 135 funtach, byłoby świetnie, ale nie jestem przeciwny, żeby spotkać się w 125 funtach.

Dodaje również, że z chęcią spotkałby się z Dillashawem w jego kategorii, by sięgnąć po jego tytuł i tym samym stać się właścicielem dwóch pasów:

Jestem kameleonem. Świetnie wpasuję się w 135 funtów. Sądzę, że jestem lepszy niż oni wszyscy. W 125 funtach nie ma nikogo na całym świecie, kto mógłby dorównać mi siłą. Marlon Moraes i wszyscy ci goście są na mojej liście do odstrzału. Byłoby cudownie się z nimi zmierzyć.

Wstępnie zakłada również datę, kiedy mógłby skrzyżować rękawice z Dillashawem. Podaje termin na lipiec albo sierpień.

źródło: bjpenn.com