Już na czerwcowej gali UFC 238, w main evencie, w bój o wakujący pas kategorii koguciej pójdą – mistrz dywizji muszej, Henry Cejudo (14-2) z numerem jeden wagi koguciej – Marlonem Moraesem (22-5-1). Czempion niższej kategorii wagowej wyjaśnia, dlaczego Brazylijczyk jest trudniejszym przeciwnikiem od TJ-a Dillashawa.

Pokonując w zaledwie 32 sekundy ówczesnego mistrza kategorii koguciej, TJ-a Dillashawa, aktualny czempion dywizji muszej – Henry Cejudo zapracował sobie na możliwość powalczenia o pas wyższej kategorii wagowej. Zaraz po walce, wiele dochodziło głosów odnośnie zestawienia natychmiastowego rewanżu pomiędzy zawodnikami, lecz już w dywizji, na której tronie zasiadał Dillashaw. Nic jednak z tego nie wyszło, gdyż były mistrz kategorii koguciej wpadł na dopingu i zwakował pas, który z pewnością i tak zostałby mu odebrany. 

Cejudo jednak na taki obrót spraw nie może do końca narzekać, gdyż jego szansa na zdobycie złota wyższej kategorii wagowej, jest aktualna. Zmienia się jednak przeciwnik, na Marlona Moraesa, znajdującego się obecnie na pierwszej pozycji w rankingu dywizji do 61 kg. 

Aktualny czempion wagi muszej w programie Ariela Helwaniego opowiedział o swoim najbliższym przeciwniku, porównując go do swojego ostatniego rywala. 

Marlon Moraes jest zdecydowanie bardziej niebezpieczny od TJ-a.

powiedział Cejudo, następnie dodając:

Największym zagrożeniem będzie jego siła. Znaczy, spójrz na niego. Znokautował trzech przeciwników w pierwszej rundzie. Ma bestialską moc. A w MMA to jest straszne. To jest przerażające, ponieważ wystarczy jedno trafienie, jeden cios i jest po wszystkim. Ale ja też. I pokazuję to. Staję się coraz lepszy, jestem silniejszy i szybszy. Ale w rzeczywistości Marlon Moraes jest numerem jeden.

Mistrz kategorii muszej dodał także, że Marlon Moraes byłby prawdopodobnie aktualnym mistrzem kategorii koguciej, gdyby miał okazję zmierzyć się z Dillashawem, zanim ten oddał pas.

Prawdopodobnie dlatego [nie jest mistrzem], bo nie walczył z Dillashawem. Ale w moich oczach, Moraes jest topowym gościem, innym niż ja.

Do pojedynku obu zawodników dojdzie już 8 czerwca na gali zorganizowanej w Chicago. Na tej samej karcie pojawi się również Karolina Kowalkiewicz oraz Valentina Shevchenko, w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego.

 

źródło: bjpenn.com