Sędzia MMA Herb Dean wyjaśnił, dlaczego nie przerwał niedawnej walki o tytuł mistrzowski w wadze piórkowej pomiędzy Alexandrem Volkanovskim a Brianem Ortegą.

Podczas walki Volkanovski vs. Ortega, „T-City” miał kłopoty z dotarciem na stołek i wydawało się, że ma problemy z widzeniem. Dean pozwolił jednak kontynuować walkę. W rozmowie z Helen Yee, Herb Dean wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się na przerwanie tego pojedynku.

Nie wydaje mi się, żeby jego narożnik mu pomógł. On tam leżał, nie wstawał. Natomiast, gdy tylko położyli na nim ręce, on wstawał, by dostać się na stołek. Z pewnością walczył sam ze sobą i zdecydowanie spędził tam trochę czasu na rozmowie z samym sobą, zastanawiając się. Znajdował siłę, by iść dalej, bo w zasadzie pod koniec rundy, to był wyczerpany, tak mi się wydaje. Dał z siebie wszystko. Wtedy przyszedł lekarz, zatwierdził go medycznie, powiedział, że jest czysty. Niektóre odpowiedzi Ortegi nie były do końca jasne, ale kiedy spojrzał na mnie i dał jasne odpowiedzi, takie jak: „Tak, widzę, tak, chcę kontynuować” i widać było, że jest gotowy, aby znowu rywalizować, daliśmy mu kolejną szansę. Oczywiście, przyglądaliśmy mu się uważnie, ale wyszedł tam i zrobił to, co miał zrobić.

stwierdził Dean.

Dean przyznał również w wywiadzie, że daje zawodnikom więcej swobody w walkach o tytuł.

Zgadzacie się z decyzją Deana, aby nie przerwać walki Volkanovski vs. Ortega?

źródło: bloodyelbow.com