Rozpiska minionej już gali UFC 267 zwiastowała ogromne emocje i tak właśnie było. Choć Polacy radzili sobie w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich ze zmiennym szczęściem – wygląda na to, iż ich losy śledziło mnóstwo kibiców. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Już od jakiegoś czasu można dostrzec wzmożone zainteresowanie mieszanymi sztukami walki nad Wisłą. Kolejne dane, napływające z różnorakich źródeł mogą napawać optymizmem. To, że UFC 267 dotrze w Polsce do sporej liczby odbiorców, było raczej pewne – wszystko za sprawą naszych trzech reprezentantów, którzy zameldowali się wtedy w oktagonie.

Porównując informacje, dostarczone przez Andrzeja Kostyrę, do tych, którymi dzielił się po minionej batalii Jana Błachowicza (28-9), już na pierwszy rzut oka można zauważyć poprawę. Oznacza to, że wszechstylowa walka wręcz coraz mocniej zakorzenia się wśród Polaków, czy może kluczową rolę odegrała tu także obecność dwóch innych, nadwiślańskich zawodników – Marcina Tybury (22-7) oraz Michała Oleksiejczuka (16-4)? Nie można także pominąć faktu, że zeszła gala transmitowana była w dogodnych dla Europejczyków godzinach. Cóż, na ten moment nie pozostaje nic innego, jak tylko się cieszyć!

Źródło: Twitter/Andrzej Kostyra