Temat finansów w KSW w ostatnich dniach jest często podnoszony. A to głównie za sprawą Adriana Bartosińskiego, który wbił szpilkę jednemu z właścicieli, odpowiadając na jego krytykę. Mamed Khalidov uchylił nieco rąbka tajemnicy, zdradzając, jak to kiedyś wyglądało. 

Za nami XTB KSW 94, gdzie w walce wieczoru doszło do konfrontacji na szczycie wagi półśredniej. Podchodzący do rywalizacji z kontuzją nosa mistrz – Adrian Bartosiński w starciu z Igorem Michaliszynem skorzystał ze swoich kapitalnych zapasów i gry parterowej, ostatecznie go poddając. Choć pojedynek nie był bardzo ekscytujący, czempionowi nie da się odmówić skuteczności. Mimo wszystko, takie podejście zupełnie nie spodobało się Maciejowi Kawulskiemu, który dosadnie je skrytykował. Reprezentant łódzkiego Octopusa nie szczędził sobie uszczypliwości, odpowiadając na słowa jednego z szefów.

Zobacz także: „Wypłata też niegodna main eventu” – Bartosiński odpowiada na krytykę Kawulskiego

W związku z tym, że „Bartos” po raz kolejny wywołał finanse w największej organizacji MMA nad Wisłą, temat ten jest teraz mocno wałkowany. Jedna z ikon polskiej sceny sportów walki – Mamed Khalidov, udzielił niedawno wywiadu Arturowi Mazurowi, zdradzając, jak wyglądały jego początki w federacji.

Jak zaczynaliśmy w KSW, to nie myśleliśmy, żeby zarabiać, tylko, by zawalczyć, bo się jaraliśmy tym wszystkim. Ja po trzech latach w KSW, od 2007 do 2010, gdzie zawalczyłem po raz pierwszy o pas z [Danielem] Acacio, dostałem ogromne 10 tysięcy złotych. Za pierwszą walkę miałem 4 tysiące złotych. Idąc dalej, to zanim zacząłem z tego godnie zarabiać, żeby żyć normalnie, minęło sześć, siedem, osiem lat. Żeby nie zajmować się niczym innym… Znaczy inaczej, też nic innego nie robiłem, nawet bramkę zostawiłem, by po nocach spać. Zająłem się tylko sportem i robiłem po sześć walk w roku, bo po różnych miejscach jeździłem, nie tylko w KSW walczyłem. Bo było tak, że mogłem za granicą też walczyć i czasami wychodziło nawet sześć walk w roku, żeby wiesz – obyć się, rozwinąć, nabrać doświadczenie. 

W ramach przypomnienia, poniżej przywołana przez zawodnika walka z Danielem Acacio:

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Póki co nie wiadomo dokładnie, z kim Khalidov zmierzy się w najbliższej przyszłości. Po raz kolejny jego walki spodziewać się możemy jednak w ramach jubileuszu organizacji – KSW 100, do którego ma dojść w bieżącym roku.

Źródło: YouTube/Klatka po klatce, fot. Materiały prasowe KSW, YouTube/KSW