Israel Adesanya (16-0) uważa, że pokonując byłego, wieloletniego dominatora i mistrza kategorii średniej – legendarnego Andersona Silvę, udowodnił, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Odniósł się także do słów Gasteluma, wedle których nie zasłuje na pojedynek o pas mistrzowski.

Niepokonany 29-latek przebojem wkroczył do organizacji UFC, gdyż w zaledwie rok, wygrał pod jej sztandarem aż pięć pojedynków. Zadebiutował w lutym 2018 roku, bez problemu kończąc w drugiej rundzie Roba Wilkinsona przez techniczny nokaut. Kolejny raz widziany był w akcji dwa miesiące później, stając naprzeciwko Marvina Vettoriego, z którym, po bliskiej walce, zwyciężył ostatecznie niejednogłośnie w oczach sędziów, broniąc swojego nieskazitelnego rekordu. W lipcu 2018 roku, dla niepokonanego zawodnika uszykowano miejsce w walce wieczoru podczas finałowej gali 27. sezonu TUF-a. Był to pierwszy w karierze, pięciorundowy bój Nigeryjczyka, w którym na pełnym dystansie zwyciężył z Bradem Tavaresem. Na początku listopada, Adesanya skrzyżował rękawice z Derekiem Brunsonem, pojedynek kończąc w pierwszej rundzie, podobnie jak w debiutanckim boju dla UFC – używając kolan i ciosów. Po raz ostatni The Last Stylebender widziany był w oktagonie stając w szranki ze swoim idolem z dzieciństwa, powracającym po dwuletniej przerwie, legendarnym, wieloletnim dominatorem kategorii średniej – Andersonem Silvą. Z potyczki zwycięsko wyszedł Adesanya, wygrywając jednogłośnie na punkty.

Wypunktowując Pająka, Nigeryjczyk nie tylko odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, ale również zagwarantował sobie starcie o tymczasowy pas mistrzowski kategorii średniej, z niedoszłym pretendentem do regularnego pasa – Kelvinem Gastelumem, z którym w klatce spotka się już 13 kwietnia w co-main evencie gali UFC 236 w Atlancie.

Według wielu fanów oraz m.in. najbliższego rywala niepokonanego 29-latka, nie odniósł on na tyle znaczących zwycięstw, aby walczyć o mistrzowski pas. Adesanya ma jednak inne zdanie na ten temat.

Więc ktoś na Instagramie powiedział mi, że wszyscy ciągle powtarzają „Oh, walczyłem ze starym Andersonem”. Anderson pokonał wielu gości, których pokonywał Gastelum, ale gdy byli młodsi.

powiedział mediom The Last Stylebender po otwartym treningu przed galą UFC 236.

[Gastelum] walczył z Belfortem, kiedy był stary; z Jacare, kiedy był stary; z Bispingiem, kiedy był stary; [Nate] Marquardtem, kiedy był stary i można by długo wymieniać. Nie wiem zatem, dlaczego ludzie tego nie rozważają. 

dodał nigeryjski zawodnik.

Israel Adesanya twierdzi, że pomimo, iż Silva przystępując do walki z nim, miał już 43 lata – był najtrudniejszym wyzwaniem w jego dotychczasowej karierze, zdecydowanie cięższym, niż Gastelum.

Anderson to inny rodzaj bestii, dlatego przygotowanie się do walki z nim było trudniejsze fizycznie, była to także cięższa walka niż ta nadchodząca z Kelvinem.

Ponadto, według The Last Stylebendera, pokonaniem swojego idola z dzieciństwa, udowodnił, że jest najlepszy na świecie:

Dla mnie nie chodziło o walkę z Silvą. Chodziło o pojedynek z młodszym mną. Kiedy więc z nim walczyłem i go biłem – dla młodszego mnie, był szczytem w tym sporcie, więc gdy go pokonałem, pomyślałem: „Cholera, jestem najlepszy na świecie”. Już wcześniej o tym wiedziałem, ale musiałem to sobie udowodnić, teraz wszystko inne jest łatwe.

powiedział Adesanya, nie szczędząc swojej osobie słów uznania.

Nigeryjczyk wypowiedział się również o aktualnym mistrzu – Robercie Whittakerze, który dochodzi do pełni sprawności po niedawnej operacji przepukliny. The Last Stylebender uważa, że czempion powinien zwakować pas mistrzowski. 

Jeśli byłbym na jego miejscu, powiedziałbym: spoko, bierzcie ten pas, bo wiem, że zdobędę go ponownie. To jest właśnie moja pewność siebie. On [Whittaker] nie ma takiej pewności siebie.

Następnie dodał, że obecnie jednak skupia się wyłącznie na Kelvinie Gastelumie. Zapytany o swojego najbliższego rywala, powiedział:

Od np. Brunsona dało się wyczuć strach, Kelvin jednak się nie boi, jest niebezpieczny i to mnie w nim ekscytuje. Rozumiem – Meksykanie są znani ze swojego ducha walki. Ma meksykański styl MMA. 

zakończył Adesanya.

źródła: mmafighting.com, mmaweekly.com