Po dwóch porażkach z rzędu, Damian Piwowarczyk wraca na ścieżkę zwycięstw, szybko i efektownie rozbijając Bartłomieja Gładkowicza. Nie obyło się jednak bez uszczerbku na zdrowiu… Mimo wszystko jest dumny ze startu, z optymizmem patrząc w przyszłość.