Tuż po KSW 70, wywiązał się temat potencjalnej konfrontacji dwóch legend organizacji – Mariusz Pudzianowski kontra Mamed Khalidov. Jeśli miałoby do tego faktycznie dojść, były strongman widzi tylko jedną, odpowiednią lokalizację.

W minioną sobotę doszło do KSW 70, podczas którego byliśmy świadkami dziewięciu potyczek w formule MMA. W najważniejszej, do klatki weszli Mariusz Pudzianowski (17-7) oraz Michał Materla (31-9). Choć prowadzony przez Arbiego Shamaeva zawodnik był przez wielu skreślany, udowodnił swoją wyższość, piekielnie ciężko nokautując oponenta już w inauguracyjnej odsłonie.

Tuż po tej walce, narodził się pomysł ewentualnego zestawienia Pudzianowskiego z Mamedem Khalidovem (35-8-2). Reprezentant olsztyńskiego Arrachionu i były mistrz, wskoczył do klatki, przystając na takie starcie. Wiadomo, że żeby je faktycznie zrealizować, spełnionych musi być jeszcze wiele warunków. Jednakże jeśli tylko uda się wszystko dopiąć, według „Pudziana”, powinno się to rozegrać na Stadionie Narodowym.

Jeżeli wszystko dojdzie do skutku, to prawodpodobnie może to być Stadion Narodowy, jak dwa czy trzy lata temu była taka gala na 60 tysięcy kibiców. Jeśli dojdzie to do skutku i sfinalizujemy wszystko podpisami, będzie to na Stadionie Narodowym, na 60 tysięcy widowisko.

powiedział w rozmowie z Arielem Helwanim.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera. 

Ostatnia gala na Stadionie Narodowym, to oczywiście hitowa, 39. edycja. Od tego czasu minęło już jednak sporo czasu, więc zobaczymy, kiedy uda się tam wrócić. Właściciele organizacji ostatnimi czasy coraz częściej o tym jednak wspominają, także może niebawem coś ruszy się w tym zakresie.

Kto wygrałby taką walkę?
×

Źródło: YouTube/MMAFightingonSBN