Joanna Jędrzejczyk tłumaczy, dlaczego wyszła z konferencji prasowej

Joanna Jędrzejczyk wielokrotnie podkreślała, że lubi pracować z konkretnymi ludźmi, a nie markami. Na konferencji prasowej UFC 211, po zwycięskiej walce z Jessicą Adrade, Joanna pokazała jak bardzo ceni osoby ze swego otoczenia.

Na dość zaskakujące pytanie Ariela Helwani dotyczące odejścia z klubu jej trenera Kamiego Barziniego, nie była w stanie odpowiedzieć. Rozpłakała się i wyszła.

W rozmowie ze Sport.pl Joasia wyjaśniła, dlaczego zareagowała tak emocjonalnie na to pytanie i przyznała, że wiedziała wcześniej o planach odejścia Barziniego:

Ja w ATT znalazłam bardzo fajnych ludzi i odpowiedzialnych trenerów. Doznałam szoku gdy usłyszałam, że Kami jednak odchodzi z American Top Team. Dowiedziałam się o tym na kilka dni przed walką, ale oczywiście nie chciałam wzbudzać jakichś dodatkowych emocji sama w sobie, więc odłożyliśmy to na dalszy plan.

Kwestia jest taka, że to się zbliża. To była jego ostatnia gala. Ale, pomimo tego, że on już nie będzie częścią ATT, będę miała z nim możliwość współpracować. Tego dowiedziałam się już po konferencji prasowej, ale wiadomo – różnie to bywa.

Joanna przyznała, że Kami Barzini jest nie tylko doskonałym trenerem zapasów, ale też człowiekiem, który stał się kimś w rodzaju mentora, duchowego opiekuna.

Cały wywiad z Joanną Jędrzejczyk znajdziecie TUTAJ.

 

źródło: Sport.pl