Na wydarzeniu UFC 253, Jan Błachowicz mierzył się z Dominickiem Reyesem o miano pełnoprawnego mistrza kategorii do 93 kg. Polak niesamowicie dobrze poradził sobie z oponentem, nokautując go już w 2. odsłonie walki.

Zobacz także: UFC 253: Mamy mistrza! Jan Błachowicz znokautował Dominicka Reyesa [WIDEO]

Zaraz po pojedynku, w wywiadzie udzielanym jeszcze w klatce, „Cieszyński Książę” powiedział, że w najbliższej przyszłości chciałby stanąć w szranki z uważanym za jednego z najlepszych w historii, Jonem Jonesem. „Bones” momentalnie podchwycił temat, sugerując, że chętnie podjąłby rękawice. Jak się jednak okazuje, Amerykanin woli pozostać przy swoich wcześniejszych planach, czyli przejściu do królewskiej kategorii i dalszego budowania swojej legendy właśnie tam.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Life is not about being comfortable, it’s about challenging yourself. Sry Jan…

Post udostępniony przez BONY (@jonnybones)

„Życie nie polega na pozostawaniu w komfortowej strefie, a na szukaniu nowych wyzwań. Przepraszam, Jan…”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Amerykanin jednak bardzo docenia umiejętności 37-latka i pogratulował mu zdobycia mistrzowskiego tytułu.

„Im dłużej o tym myślę, tym bardziej się cieszę, że pas trafił do tak skromnego gościa. Jestem szczerze zadowolony z Twojego szczęścia, Jan.”

„Bones” ostatni raz widziany był w oktagonie, w lutym bieżącego roku. Mierzył się wówczas z ostatnim rywalem Polaka – Dominickiem Reyesem i finalnie zgarnął zwycięstwo przez decyzję sędziów.

Zobacz także: Dana White chce doprowadzić do walki Colby Covington vs. Jorge Masvidal

Źródło: Instagram, Twitter