W miniony weekend w Las Vegas odbyło się UFC 260, gdzie w walce wieczoru Francis Ngannou (16-3) brutalnie znokautował Stipe Miocica (18-4) zostając nowym mistrzem UFC. Do tej pory wydawało się, że kolejnym pretendentem do tytułu w tej kategorii wagowej jest Jon Jones (26-1).

Brak stanowczej deklaracji ze strony UFC w tej sprawie i ostatnie wypowiedzi Dana White’a widocznie bardzo sfrustrowały Jonesa, który na Twitterze napisał, że czuje się źle traktowany w amerykańskiej organizacji i chce z niej odejść. Jednak po jakimś czasie te tweety zostały przez niego skasowane.

„Co to za gówno. To oczywiste, że szef mnie nienawidzi.  Pozwólcie mi robić swoje interesy w innym miejscu.”

Wolicie mnie tutaj trzymać  i traktować jak gówno”

„Proszę zwolnijcie mnie już.”

Jon Jones jest dwukrotnym mistrzem UFC w wadze półciężkiej. W swojej bogatej karierze walczył z najlepszymi zawodnikami kategorii do 93 kilogramów. Z amerykańską organizacją jest związany od 2008 roku i przez wielu kibiców i ekspertów jest uznawany za jednego z najwybitniejszych zawodników w historii MMA.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl– legalnego polskiego bukmachera.

Jedynej porażkę w zawodowej karierze doznał na UFC – TUF 10 Finale, gdzie, przez dyskwalifikację przegrał z Mattem Hamillem (13-8). Obecnie jest na fali 17 wygranych. W swoim ostatnim pojedynku na UFC 247 po bliskim boju pokonał na punkty Dominicka Reyesa (12-2). W zeszłym roku zwakował swój tytuł i ogłosił przejście do królewskiej dywizji.

Zobacz także: Jon Jones o potencjalnej walce z Francisem Ngannou: „Nie zamierzam po prostu stać w miejscu jak Stipe”

źródło: mmajunkie. com, Twitter