Jorge Masvidal (35-13) zdecydowanie ma teraz swoje „5 minut”. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie musi nikogo prosić o walkę, co może wykorzystać.

Niedawno został też spytany o możliwość zestawienia z były mistrzem amerykańskiej organizacji – Conorem McGregorem (21-4), który chwilę temu ogłosił swój powrót. Masvidal stwierdził, że w obecnej sytuacji Irlandczyk nie będzie chciał takiego pojedynku Od wygranej z Nate’m Diazem (20-12) nie wypowiedział się już na jego temat:

Będąc szczerym, on chciał zaklepać sobie walkę ze zwycięzcą tego starcia, o ile byłby nim Nate. Dążył do tego. Przewidywał nawet wynik, stawiał na Nate’a. Od momentu mojej wygranej nie pisnął nawet słowa pod moim adresem.

Zaznaczył również, że nie zamierza starać się znów o uwagę McGregora. Jeśli będzie chciał zawalczyć, to mogą się dogadać, jeśli nie, Masvidal nie będzie dążył do tego starcia.

źródło: mmajunkie.usatoday.com