Jorge Masvidal (34-13) zyskał popularność po historycznym nokaucie na Benie Askrenie (19-2) na gali UFC 239. Jak sam ostatnio stwierdził, gdyby dostał walkę z Colby’m Covingtonem (15-1) wyrządziłby mu jeszcze większą krzywdę niż „Funky’emu”.

Co ciekawe Masvidal i Covington w przeszłości byli dobrymi kolegami i partnerami na treningach, jednak w pewnym momencie ich drogi się rozeszły i przyjaźń dobiegła końca. Ostatnio na horyzoncie pojawiła się możliwość ich zestawienia. Wiele ma zależeć od tego, czy Masvidal wygra swój najbliższy pojedynek na UFC 244.

Jeśli tak będzie i jeśli faktycznie dojdzie do takiej walki, „Gambred” zapowiada zero litości dla przeciwnika:

Wiele osób krytykuje to, jak rozprawiłem się z Benem Askrenem. Nie wiem, o co im chodzi, ale to, co spotka Colby’ego z pewnością to przebije, mogę wam przysiąc.  

źródło: bjpenn.com