Były czempion organizacji Armia Fight Night, być może doczeka się wymarzonego rewanżu z Robertem Ruchałą. Chciałby się z nim zmierzyć, na niecodziennych zasadach.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Patryk Kaczmarczyk (11-2) po serii trzech zwycięstw, zajmuje obecnie drugą lokatę w rankingu kategorii piórkowej KSW. Zwycięstwo z Danielem Rutkowskim w “bitwie o Radom”, znacznie przybliżyło go do upragnionego rewanżu z liderem tej klasyfikacji – Robertem Ruchałą (9-1). Panowie mieli okazję zmierzyć się w październiku 2021 roku, podczas gali KSW 64. Wówczas zawodnik z Nowego Sącza, okazał się lepszy, na dystansie trzech rund.

Kaczmarczyk w rozmowie z Polish Fighters Info przyznał, że drugi pojedynek z Robertem to – według niego, i nie tylko – najbardziej sensowny scenariusz. Bez ogródek wypunktował własne błędy z pierwszego starcia, i przyznał, że teraz wyglądałoby to zupełnie inaczej:

No zdecydowanie, też jestem tego zdania, że każdy chce teraz zobaczyć walkę numeru 1 z numerem 2. No i to jest najbardziej sensowna opcja w tej kategorii wagowej. (…) Totalnie źle zawalczyłem, rzucałem te lowkicki bez sensu. Widziałem, że po dwóch, trzech, rozkopałem mu nogę, to za wszelką cenę chciałem mu ją urwać później jednym kopnięciem, bez przygotowania, bez zmyłek, bez zwodów. Walczę już totalnie inaczej. (…) Na pewno nie będzie miał Robert takiej łatwości sprowadzenia mnie do parteru, jak w pierwszej i drugiej rundzie, w tamtej walce.

Prowadzący poruszył w rozmowie, temat zbliżającej się gali XTB KSW Epic, oraz planowanej walki Igora Michaliszyna, na dawnych zasadach organizacji Pride FC, w której dozwolona była cała gama ciosów, dziś już niedozwolonych w MMA. Zawodnik z Radomia przyznał, że taka batalia to dla niego wymarzony scenariusz, również w kontekście wspomnianego rewanżu:

Jeśli chodzi o walkę na zasadach Pride, to ja jestem do tego! Maciek, Martin – jak będę miał rozmowę kolejną z nimi, to ja chce wziąć w czymś takim udział, nie? Marzę o czymś takim! Ja w walce z Robertem mogę nawet to zaproponować. Dla mnie to jest wymarzona formuła, wiesz. Soccer kicki, stompy, nawet ta pierwsza runda – 10 minut. Ten kto pierwszy wywali się z gazu, ten przegrywa. To jest taka realna walka, prawdziwa walka.

– Podsumował.

Czy chciałbyś zobaczyć taki pojedynek? Kto, według Ciebie, byłby faworytem? 

Zobacz także: Soccer kicki i nie tylko! Michaliszyn w walce na zasadach PRIDE!

Źródło: YouTube / Polish Fighters Info. Fot.: Instagram / Patryk Kaczmarczyk, Instagram / Robert Ruchała