Kamaru Usman nie zgadza się ze zdaniem, że Alex Volkanovski jest najlepszym zawodnikiem na świecie bez podziału na kategorie wagowe.

Kamaru Usman (20-1) może pochwalić się serią 19 wygranych walk z rzędu, jego ostatnie zwycięstwo przyszło przeciwko Colby Covingtonowi (17-3) na UFC 268 w listopadzie 2021 roku.

Mistrz wagi półśredniej ponownie wejdzie do oktagonu 20 sierpnia na UFC 278 w Vivint Arena w Salt Lake City, Utah, gdzie zawalczy z Leonem Edwardsem (19-3).

Alexander Volkanovski (25-1) może pochwalić się serią 22 zwycięstw z rzędu i dzięki temu ugruntował swój status mistrza dywizji piórkowej. „The Great” ostatni raz walczył 2 lipca na UFC 276, gdzie po raz trzeci pokonał Maxa Hollowaya (23-7).

Po walce wielu, w tym były mistrz wagi średniej Michael Bisping, sugerowało, że Volkanovski zapewnił sobie pozycję nr 1 w rankingu najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe.

Wypowiadając się w ostatnim wywiadzie dla ESPN, Kamaru Usman nie zgodził się z tym.

Absolutnie, myślę, że ci goście (Volkanovski i Adesanya) są fenomenalni. Kiedy patrzysz na pound-for-pound, patrzysz na tę listę. Pierwsza trójka powinna być tak blisko, powinni być wymienni… To właśnie oznacza bycie najlepszym. Patrzysz na to, że wszyscy trzej mają łącznie trzy porażki, albo cztery porażki? Ci faceci są spektakularni. Alexander Volkanovski, on zaskakuje mnie za każdym razem. Po prostu widzę tego małego faceta i myślę sobie „Ten mały facet nie może być tak dobry”, a potem oglądam jego kolejną walkę i mówię „Kurde, ten facet jest cholernie dobry.” Myślę, że świat musi zdać sobie sprawę, że w tej chwili jestem najlepszym zawodnikiem na świecie. To nie jest po prostu z dnia na dzień. To są lata i lata, w które wkładałem taką pracę.

stwierdził Usman.

źródło: espn.com