Mieliśmy już aferę ręcznikową z Danielem Cormierem w roli głównej i najwyraźniej czeka nas jeszcze inna drama w temacie problemów z cięciem wagi. Tym razem w samym centrum wydarzeń znalazł się Kelvin Gastelum oraz jego trener, których chyba zbyt dosłownie podszedł do powiedzonka: „wesprzyj się na moim ramieniu”.

Kelvin Gastelum dwukrotnie w swojej zawodowej karierze miał już problemy z robieniem wagi, al było to jeszcze w czasach, gdy rywalizował w dywizji półśredniej. Wydawało się, że po przejściu do wagi średniej, kłopoty z cięciem kilogramów przed walką, nie będą się już zdarzać. Wygląda jednak na to, że mogło się zdarzyć inaczej.

Dziś w trakcie porannego ważenia przed UFC 244 rywal Gasteluma, Darren Till, wniósł na wagę 186 funtów, mieszcząc się tym samym w wymaganym limicie wagi średniej. Gdy przyszła kolej na Kelvina, najpierw trener wytarł go bardzo dokładnie z potu, a potem stanął tuż przy nim, gdy ten wszedł na wagę, osłaniany ręcznikiem. Zwróćcie uwagę na poniższe nagrania, na których widać wyraźnie, że Gastelum wspiera się łokciem o ramię swojego trenera w trakcie ważenia. Ostatecznie skala pokazała 184 funty.

Od czasu zamieszania przed galą UFC 210, gdy Daniel Cormier wspierał się o ręcznik, ewidentnie próbując oszukać przy ważeniu, organizacja wprowadziła całkowity zakaz kontaktu fizycznego między zawodnikiem stojącym na wadze a osobami czy przedmiotami w bezpośrednim sąsiedztwie. W przypadku ważenia Gasteluma dziś rano mamy do czynienia ze złamaniem tej zasady.

źródło: YouTube/MMAcrazy, MMAnytt