Kelvin Gastelum od dłuższego czasu jest kluczowym zawodnikiem w kategorii średniej, ale ostatnio nie idzie mu najlepiej.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Amerykanin miał okazję walczyć o pas tymczasowy z Israelem Adesanyą. Po świetnym pojedynku lepszy na pełnym dystansie okazał się być Nigeryjczyk. Poza tym, Gastelum poniekąd zakończył karierę Michaela Bispinga

Zobacz również: Michael Bisping przyznaje, że był bliski utraty wzroku po swojej ostatniej walce

Po starciu z Adesanyą zwycięzca 17 odsłony TUFa przegrał cztery walki z sześciu. Znajduje się na 11 miejscu w rankingu wagi średniej. Nigdy nie słynął z dobrych warunków fizycznych jak na dywizję do 185 funtów. Teraz podjął decyzję o powrocie do niższej kategorii:

 

„Oficjalnie schodzę do 170 funtów. Spodziewajcie się, że moja kolejna walka będzie w 170 funtach. Będę docięty… mam nadzieję. Sądzę, że znowu dojdę do starcia mistrzowskiego. Dlaczego teraz? To moja druga szansa. To odrodzenie mojej kariery. Wcześniej byłem młody, głupi i niezdyscyplinowany, ale teraz, gdy jestem starszy – oby dojrzalszy i mądrzejszy… Każdy wie, że to była moja kategoria wagowa, ale to ode mnie zależało, czy chcę to zrobić.”

wyjaśnił.

W dywizji półśredniej Gastelum byłby powiewem świeżości, a jego obecność w czołówce mogłaby nieźle namieszać. 

źródło: twitter