Kevin Lee (17-4) swoją ostatnią walkę stoczył z Alem Iaquintą (14-4) na UFC on FOX 31 w grudniu ubiegłego roku. Przegrał wtedy przez decyzję i była to jego druga porażka z tym zawodnikiem. Ich pierwsze starcie było jednocześnie debiutem Lee dla amerykańskiej organizacji.

Ostatnia porażka sprawiła, że postanowił przeprowadzić gruntowne zmiany w swoim zespole m.in. wśród trenerów:

Podczas ostatniej walki w narożniku miałem gościa, który był tam po raz pierwszy. Kiedy decydujesz się na coś takiego, musisz liczyć się z dużym ryzykiem. Energia twoich ludzi przechodzi również na ciebie. Będą zmiany, szykują się duże zmiany, jednak na razie nie mogę nic więcej powiedzieć. Mam w tej kwestii duże plany, które mam nadzieję szybko zaowocują.

Lee od lat trenuje w Xtreme Couture w Las Vegas. Ostatnio stwierdził, że nie wyklucza wyjazdu z Las Vegas w poszukiwaniu innego klubu, a przynajmniej znalezienia takiego miejsca, gdzie będzie mógł rozwijać niektóre aspekty w swoim treningu pod okiem kogoś innego.

źródło: mmajunkie.com