Sebastian Rajewski nie dał żadnych szans Armenowi Stepanyanowi, rozbijając Ormianina na pełnym dystansie.

Runda 1:

Sebastian Rajewski z odwrotnej pozycji. Armen Stepanyan mocno ruszył z kombinacją sierpowych. Polak z middlekickiem, po chwili próbował poprawić wysokim kopnięciem. Stepanyan przechwycił jedno z kopnięć Rajewskiego, próbując sprowadzić walkę do parteru. Dobrym wyniesieniem spod ogrodzenia dopiął swego! Nie zdołał jednak utrzymać Sebastiana pod siatką. Klincz pod siatką, kontrola po stronie Ormianina. Aktywna praca Stepanyana w uchwycie pod ogrodzeniem. Wymiana na krótkie łokcie w klinczu. Uchwyt zerwany mocnym łokciem. Kolejne kopnięcia lądowały na wykrocznej nodze i tułowiu Armena. Obrotówka na korpus w wykonaniu zawodnika z Poznania. Próba headkicka po stronie Sebastiana. Wymiana na krótkie ciosy proste. Obrotówki i ekwilibrystyczne techniki w wykonaniu szalonego Rajewskiego. Jaby w tułów, Stepanyan zamknięty przy siatce, nieco już zmęczony i odczuwający trudy pojedynku. Przechwycenie nogi Stepanyana przez Rajewskiego. Superman punch na zakończenie rundy, nieco jednak poza celem.

Runda 2:

Stroną wywierającą presję od początku drugiej rundy był Sebastian Rajewski, próbujący zamknąć przeciwnika na siatce. Mnóstwo ciosów, głównie w tułów po stronie Rajewskiego. Proste kopnięcia. Świetny i celny cios podbródkowy Polaka. Stepanyan zamknięty plecami na siatce, gdzie zbierał mnóstwo ciosów i był kompletnie bezradny. Kolejne kumulacje ciosów w wykonaniu zawodnika z Poznania – ciosy sierpowe na głowę, jaby na tułów. Armen poszedł po desperackie sprowadzenie, które bez problemu wybronił Rajewski. Kilka ciosów łokciami w wykonaniu Sebastiana znajdującego się z góry, jednak Polak zdecydował się wstać i powrócić do stójki z przeciwnikiem. Dobre przepuszczenie ciosu i kontra w wykonaniu Ormianina. Stepanyan zamknięty na siatce, zbierał niesamowite ilości ciosów od bezlitosnego przeciwnika trenującego w Poznaniu. Totalna dominacja w wykonaniu Polaka.

Runda 3:

Sebastian Rajewski rozpoczął od wysokiego kopnięcia nie tracąc czasu, już w pierwszych sekundach drugiej rundy. Bliźniacza sytuacja – Rajewski ponownie ustawił sobie Stepanyana na siatce, gdzie ostrzeliwał go ciosami prostymi na głowę i tułów. Armen Stepanyan próbował odgryzać się wysokim kopnięciem i kilkoma prostymi w kontrze. Kolejne wysokie kopnięcie Ormianina, zblokowane przez Polaka, który odpowiedział mocnym prawym prostym. Obrotówka na głowę Rajewskiego, trzy ciosy sierpowe. Próba podbródkowego w wykonaniu Stepanyana. Rajewski ponownie odpalił karabin maszynowy i traktował twarz przeciwnika ciosami. Kolano! Ciosy na tułów! Ormianin kompletnie bez odpowiedzi, jednak ciągle stał. Kombinacja bokserska w wykonaniu Polaka, zakończona wysokim kopnięciem, wszystkie ciosy przechodziły przez gardę rywala. Sprowadzenie w wykonaniu Sebastiana! Okopanie nóg. Akcje bokserskie na zakończenie rundy, obrotówka w wykonaniu Rajewskiego. Superman punch.

Sędziowie nie mieli wątpliwości, wskazując Sebastiana Rajewskiego jako zwycięzcę pojedynku. W ten sposób, zawodnik trenujący w Poznaniu udanie zadebiutował pod szyldem największej organizacji MMA w Polsce.