Jakub Wikłacz zdominował zapaśniczo-parterową rozgrywką Brunona dos Santosa.

Runda 1:

Frontalne kopnięcie Jakuba Wikłacza, middlekick ze strony Polaka. Udane sprowadzenie po szybkim skróceniu dystansu w wykonaniu „Masy”. Stabilizacja w wykonaniu trenującego aktualnie w Czerwonym Smoku zawodnika. Półgarda Wikłacza, centymetr po centymetrze dochodzenie do dosiadu przez Polaka. Dojście do odwrotnego trójkąta, przejście do balachy, mnóstwo łokci spadało na głowę dos Santosa! Szukanie pozycji do duszenia zza pleców po stronie Wikłacza.

Runda 2:

Na wysokim tempie rozpoczęli obaj zawodnicy. Wymiany. Kopnięcia po stronie Wikłacza. Lewy i prawy po stronie dos Santosa. Obrotówka Brazylijczyka, lecz niecelna. Ciosy proste i dystansujące kopnięcia frontalne w wykonaniu Wikłacza. Prawy Polaka. Dwa dobre ciosy dos Santosa. Nieudane sprowadzenie w wykonaniu Polaka, dobry odrzut bioder zawodnika z Brazylii. Zajście za plecy po stronie polskiego zawodnika! Bruno zdołał jednak odzyskać dominującą pozycję i był w gardzie. Przetoczenie po stronie Jakuba! Wykluczony nadgarstek przez „Masę”.

Runda 3:

Dobry zaczepny prawy po stronie Brunona. Uderzenia w korpus Wikłacza. Lewa ręka na głowę, prawy na korpus. Obrotowy backfist po stronie Brazylijczyka. Wikłacz zamknięty pod siatką, Brazylijczyk rozpuścił ręce! Kiwki po stronie Polaka, zejście do parteru w jego wykonaniu. Dobra kontrola, zamiany pozycji. Świetne czytanie walki w parterze i reakcje w wykonaniu Wikłacza. Bruno wstał, jednak pod siatką niewiele zdołał zdziałać.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Jakuba Wikłacza jako zwycięzcę pojedynku, punktując: 2x 30-26, 30-27.