Emil Meek krwawo przywitał się z fanami KSW! W drugiej rundzie starcia na gali z numerem 74 powalił ciosami Kacpra Koziorzebskiego i dobił go w parterze.

Meek wyraźnie większy od Polaka – rusza mocno na rywala, zarzuca go ciosami, zapędza na siatkę. Dodaje także kopnięcia, choć jest nieco wolniejszy od Kacpra. Ponownie szarża Norwega – ciosy wchodzą, naruszając Koziorzębskiego. Polak ucieka spod siatki, wykonuje sporo zwodów i momentami odpowiada uderzeniami na głowę. Kacper kopie na tułów, na łydkę Meeka. Koziorzebski trafia, więc Emil idzie po obalenie i robi to skutecznie. Po chwili Kacprowi udaje się wstać po siatce. Meek znowu szuka sprowadzenia. Po chwili szarpaniny w klinczu Polak rozrywa i próbuje jeszcze obrotowego kopnięcia na głowę.

Meek zmęczony, ale widać, że nie odpuszcza. Kopnięcia Polaka na wątrobę wchodzą. Emil odpowiada ciosami i jest w tym piekielnie skuteczny. Kacper pod siatką, widać, że jest wstrząśnięty. Zbiera mocno na głowę w parterze, sędzia wzywa do obrony, ale Polak nie reaguje. Łukasz Bosacki przerywa starcie.