Gala pod gorącym słońcem i nad polskim morzem? Proszę bardzo! KSW 84 zaprasza do Gdyni, a my zapraszamy na przegląd kursów od Fortuny i typowanie walk, które zobaczymy na lipcowym evencie największej polskiej organizacji MMA.

Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: 3x zakład bez ryzyka na start!

Phil De Fries (23-6) vs. Szymon Bajor (24-9)

Grzegorz: Phil De Fries podejmie bardzo mocnego zawodnika w osobie Szymona Bajora, który po krótkiej przygodzie za granicą, wraca na polską scenę i stawi czoła najlepszemu dostępnemu tu zawodnikowi.
Mistrz KSW królewskiej dywizji wagowej to głównie zawodnik parterowy, choć robiący progres także w płaszczyźnie stójkowej, choć z tej w ostatnich pojedynkach nie korzystał zbyt często, bo w parterze, Anglik czuje się jak ryba w wodzie. Jest przede wszystkim silny fizycznie, ponadto doskonale rozkłada swój ciężar ciała, co pozwala mu sprawnie kontrolować swoich rywali na macie. Anglik także dobrze zna poddania. Od jakiegoś natomiast czasu, Phil nie szuka już dźwigni czy duszeń, a skupia się głównie na wspomnianej już kontroli, betonowaniu rywali, utrzymywaniu pozycji i zadawaniu słabych ciosów, mających wyłącznie na celu zaznaczyć jego przewagę. De Fries zamęcza rywali i sukcesywnie odbiera im wolę walki.
Pretendent z Polski walczy w bardzo podobny sposób. Bajor to także przekrojowy zawodnik, który jednak większą część swoich walk rozstrzygał w parterze. Szymon lubi niekiedy iść na wymiany, choć niejednokrotnie odwróciło się to przeciwko niemu. Uważam jednak, że w tej walce, właśnie taki powinien mieć plan. Przewrócić De Friesa będzie bowiem niezwykle ciężko, nie wspominając już o utrzymaniu go, gdyby ewentualnie próba zejścia do parteru się powiodła. Ciężko rzec, kto w stójce będzie miał przewagę. Jeśli Polak zdoła zepchnąć mistrza na siatkę i tam rozpuścić ręce – może w ten sposób narobić De Friesowi wielu problemów. Pytanie jednak, jak długo Anglik będzie miał ochotę wymieniać uderzenia. Nie odkryję Ameryki twierdząc, że to właśnie Phil będzie w tej walce decydował, w jakiej płaszczyźnie będzie się ona toczyła. Jeśli poszuka sprowadzenia, prawdopodobnie dość łatwo je znajdzie. Bajor dysponuje oczywiście defensywnymi zapasami, jednak sądzę, że nie na wystarczającym poziomie, aby uniknąć nadchodzących w tym pojedynku sprowadzeń. Uchylone okienko dla Bajora to stójka – tam ma bowiem szanse na zaskoczenie De Friesa i poszukanie nokautu.
Defensywa na nogach niekiedy kulała u Anglika, dlatego – na miejscu sztabu Szymona, opracowałbym głównie stójkowy plan, walkę w dystansie i unikanie zwarcia, które na 90% będzie miało na celu poszukanie sprowadzenia. Uważam jednak, że mimo, iż Bajor to bardzo dobry zawodnik i świetny angaż w KSW, w tym pojedynku nie podoła. De Fries szybko poszuka sprowadzenia, które od razu znajdzie i rozpocznie proces zamęczania swojego oponenta, dominując z minuty na minutę coraz bardziej. W końcu, w granicach trzeciej rundy, sędzia przerwie pojedynek po ciosach z góry, a De Fries pozostanie na tronie kategorii ciężkiej. Mój typ: Phil De Fries przez TKO w 3. rundzie.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
De Fries: 1.17
Bajor: 5.05

Sebastian Przybysz (11-3) vs. Islam Djabrailov (9-4)

Grzegorz: Sebastian Przybysz podejmie świeżo zakontraktowanego zawodnika – Islama Djabrailova. Dla Polaka będzie to szczególne wydarzenie, bowiem wyjdzie do klatki przed swoją własną publicznością.
Sebastian to bardzo dobrze poukładany zawodnik, który posiada dobre szlify w każdej płaszczyźnie. Były polski mistrz mocno pracował nad siłą fizyczną, po porażce z Antunem Račiciem. Przełożyło się to na wyniki kolejnych pojedynków, gdzie był w stanie wygrywać z naprawdę mocnymi zawodnikami. „Sebić” bazował w wygranych walkach w dużej mierze na wysokim fight IQ oraz wszechstronności. Na nogach, Przybysz doskonale kopie i wyprowadza celne i rozsądne kombinacje bokserskie. Ma także dobre warunki fizyczne – wzrost, zasięg, z których jest w stanie zrobić świetny użytek. Dysponuje także dobrą siłą uderzenia, jak na tę kategorię wagową. W ostatnich rundach, Polak często zaznacza końcówki walk, sprowadzając rywali, bądź wpinając się im za plecy, skąd praktycznie nie mają ucieczki. Przybysz jest również kreatywny pod kątem poddań, choć czy w tej walce z nich skorzysta? Niewykluczone, bowiem jego rywal na 4 porażki, aż 3-krotnie był poddawany.
Islam Djabrailov to zawodnik walczący bardzo agresywnie. Na początku, zwykle stara się rozstrzygać walki w stójce. Często odwołuje się do niskich kopnięć, których nie poprzedza żadnymi zmyłkami ani ciosami, ponadto bardzo się przy nich osłania, co daje pole dla Przybysza do skontrowania rywala. Djabrailov szuka sprowadzeń na różne sposoby – to za dwie nogi, to z klinczu, to spod siatki. W parterze jest także agresywny – szuka mocnych ciosów, łokci, zaznacza pozycję. Zawodnik reprezentujący Niemcy lubi także dochodzić do pozycji bocznej. Przy sprowadzeniach, podatny jest na kontry w postaci poddań, został chociażby złapany w gilotynę, zostawiając głowę po zejściu do nóg.
Generalnie jest to dość ciekawie stylistycznie zestawiony pojedynek. Uważam jednak, że o co najmniej dwie klasy, lepszym zawodnikiem jest Przybysz. Polak wykorzysta swoją wszechstronność, świetne zapasy defensywne w tym starciu, a w stójce będzie po prostu skuteczniejszy, będzie mocniej uderzał i nie da sobie tam zrobić krzywdy. Oczywiście warto wspomnieć, że niekiedy defensywa stójkowa Polaka zawodziła, ale nie sądzę, że ten przeciwnik będzie w stanie to wykorzystać. Ponadto, Przybysz z każdą walką czyni progres, dlatego jestem przekonany, że w Gdyni zobaczymy jego nową wersję.
Polak będzie utrzymywał pojedynek na nogach, broniąc zejść ze strony rywala. Ostatecznie, porozbija Djabrailova, który po kumulacji ciosów padnie na deski, gdzie Polak dokończy dzieła zniszczenia kilkoma ciosami i zmusi sędziego do przerwania pojedynku w granicach drugiej rundy. Mój typ: Sebastian Przybysz przez TKO w 2. rundzie…

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Przybysz: 1.16
Djabrailov: 5.25

Cezary Kęsik (13-3) vs. Damian Janikowski (7-5)

Fabian: Starcie Cezarego Kęsika z Damianem Janikowskim zapowiada się na jedno z najbardziej wyrównanych na karcie lipcowej gali KSW. Dwóch po prostu solidnych zawodników, którzy pewnego poziomu nie przeskoczą. Spodziewam się wysokiego tempa i wymiany morderczych uderzeń. Obaj panowie są bardzo chętnie na bitkę i łatwo dają się podpalić i ulec żądzom urwania głowy rywalowi. Janikowski mimo genialnych zapasów wydaje się deko bardziej techniczny w stójce, ciosy są wyprowadzane dynamiczniej, lokowane są z większą dokładnością. Zagrożenie zapaśnicze Kęsika jest zneutralizowane przez olimpijski poziom Damiana.
Sam Damian może już notować sukcesy. Dawał radę Abus to tym bardziej medalista Olimpiady. Umiejętności stricte stójkowe są zbliżone, odporność na ciosy też. Więcej dróg do wygranej ma jednak Janikowski. Był w stanie nawiązywać momentami równą walkę z będącym duzo wyżej Tomem Breesem. Jeśli tutaj nie podpali się i nie pójdzie na ryzykowną wymianę z będącym groźnym nawet w zombie mode Cezarym to upatruję w nim delikatnego faworyta. Wejścia w tempo pod szarżami rywala powinno zapewniać Janikowskiemu obalenie. Mimo dużych gabarytów Kęsika nie będzie w stanie wstać spod Damiana. Jeśli jednak walka pójdzie na otwarte przyłbice to szanse są 50/50. Obaj mają wystarczające kowadła w pięściach aby ubić rywala, ale też zostawiają wystarczająco dużo luk aby się na coś nadziać.
Bez większego przekonania wskażę na Damiana, ponieważ od pewnego czasu jest zawodnikiem mądrzej gospodarującym siłami i atutami niż na początku kariery. Wszechstronność zapewni mu wygraną. Mój typ: Damian Janikowski TKO w 3. rundzie.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kęsik: 1.65
Janikowski: 2.24

Darko Stosic (17-6) vs. Stefan Vojcak (6-0)

Fabian: Nazwisko Stefana Vojcaka jako wzmocnienia dywizji ciężkiej KSW przewijało się w kuluarach przy kilku poprzednich eventach. Słowak zdążył jeszcze stoczyć jeden bój na UAE Warriors, ale finalnie debiutuje na gali w Gdyni pojedynkiem z Darko Stosicem.
Serb wraca po nieudanym wyskoku do Brave CF. Na bazie 5 pojedynków stoczonych pod banderą KSW mamy jego pełny obraz. Bazując na swojej odporności (choć w pojedynku z Gazievem szybko skruszonej) przeczekuje przeciwników, którzy górują nad nim gabarytami i dopiero z czasem przejmuje inicjatywę na wygazowanym rywalu. Kontruje zza podwójnej gardy, wyprowadza dużo niskich kopnięć co w konfrontacji z Vojcakiem może być szalenie użyteczne. Pozwolą znacząco obniżyć mobilność i tak pokracznego niemal dwumetrowego Słowaka. Nisko opuszczone ręce już od pierwszej rundy, nieprawdopodobny chaos w wyprowadzaniu ciosów. Próżno szukać tam jakiejkolwiek techniki. Dodatkowo jest powolny, bez kondycji na coś więcej niż pojedyncze zrywy i okazjonalne przeleżenie. Nie można mu odmówić, że całkiem sprawnie zabiera się za obalenie zejściem do nóg. Gorzej to wygląda w wymiarze kontroli z góry. Mówiąc szczerze poza jakimś nokautem wynikającym z trwałego skruszenia tytanowej dotychczas szczęki Darko nie widzę zbytnio pola do zwycięstwa dla Vojcaka. Stosic może go swobodnie kontrować, ze względu na swój background judo nie będzie aż tak prosty do obalenia dla jednostajnie funkcjonującego przeciwnika. Walory kondycyjne, techniczne. To wszystko działa na korzyść byłego zawodnika UFC. Ciężkie ręce dadzą o sobie znać w drugiej połowie pojedynku, a wygazowany „Mutant” padnie pod ich naporem. Mój typ: Darko Stosic przez TKO w drugiej rundzie.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Stosic: 1.33
Vojcak: 3.32

Bartosz Leśko (12-3-2) vs. Nemanja Nikolic (9-0-1)

Michał: Dla mnie faworytem tego pojedynku jest Bartek Leśko. Nikolić, mimo swojego nieskazitelnego rekordu, nie robi na mnie wrażenia, myślę że starcie z Polakiem będzie dla niego największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Leśko to poukładany striker, który potrafi korzystać z warunków fizycznych. Nikolić z kolei potrafi uderzać, potrafi dusić i jest w miarę przekrojowy, jednak nie uważam, że którąś z płaszczyzn góruje nad reprezentantem Mighty Bulls Gdynia. Uważam, że walka potrwa pełen dystans, a Leśko obije w stójce Serba, szczególnie ciosami prostymi, które powinny dochodzić celu. Mój typ: Leśko decyzją.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Leśko: 1.27
Nikolic: 3.77

Krystian Kaszubowski (10-3) vs. Henry Fadipe (13-10-1)

Michał: Walka, z którą mam chyba największy problem. Z jednej strony nieobliczalny Fadipe, z drugiej solidny acz ostatnio mocno nieporywający Kaszubowski. Fadipe jest zarówno kreatywny w stójce jak i parterze. Kaszubowski to mocny grappler, który jest niedoceniany w tej płaszczyźnie. Fadipe w tym pojedynku powinien stawiać na stójkę, gigantyczna przewaga zasięgu powinna go mocno faworyzować w tej płaszczyźnie. Długie proste, unikanie kopnięć – to powinno zaprocentować jeśli będzie dobrze wykonanej. Z kolei Polak do tego pojedynku powinien zaprząc swoje zapasy i tam poszukać szczęścia. Uważam, że z pleców Fadipe nie będzie w stanie zrobić krzywdY Kaszubowskiemu. Skrócenie dystansu, klincz i próby haczeń, tak widzę ten pojedynek. Mój typ: Kaszubowski decyzją.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kaszubowski: 1.55
Fadipe: 2.45

Damian Stasiak (13-9) vs. Pascal Hintzen (8-2)

Filip: Damian Stasiak w dość zaskakującym zestawieniu zmierzy się z Pascalem Hintzenem podczas gali KSW 84 w Gdyni. Chciałbym się tutaj mądrze rozpisać na temat różnokierunkowości tej walki, ale niestety, bądź stety kierunek w tej walce jest jeden, o ile po drodze nie wydarzy się jakiś kataklizm. Owszem Damian Stasiak jest po dwóch porażkach, ale z mocnymi zawodnikami, ale Pascal Hintzen obrywał od każdego w KSW, z wyjątkiem Patryka Likusa, który i tak latającym kolanem zabił kilka szarych komórek Pascala i był bliski skończenia. Więc były karateka, będzie miał przewagę stójce, gdzie Hintzen ma największe luki, w kotłach zapaśniczo-parterowych też upatruje większej przewagi u Damiana Stasiaka i tak naprawdę jedyny aspekt, w którym mógłby zagrozić Hintzen, to siłowy klincz pod siatką. Reasumując, jedyny kierunek w tej walce, to zwycięstwo Damiana Stasiak, najprawdopodobniej wypracowane w stójce, ale totalnie nie zdziwi mnie firmowy trójkąt rękami. Mój typ: Damian Stasiak przez KO/TKO.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Stasiak: 1.23
Hintzen: 4.17

Bruno Augusto dos Santos (10-4) vs. Gustavo Oliveira (8-1)

Bruno Santos decyzją

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Santos: 1.28
Oliveira: 3.68

Borys Dzikowski (3-0) vs. Damian Mieczkowski (1-0)

Dzikowski przed czasem

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Dzikowski: 1.40
Mieczkowski: 2.96

Patryk Chrobak (3-3) vs. Miłosz Melchert (2-1)

Chrobak decyzją

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Chrobak: 1.90
Melchert: 1.90

Fortuna przygotowała kilka niesamowicie interesujących niespodzianek dla graczy! Zebraliśmy je dla Waszej wygody w jednym miejscu.

200 zł za wygraną De Friesa na KSW 84 – promocja dla nowych graczy
1. Od dnia 12.07.2023 do 15.07.2023 do momentu rozpoczęcia walki Phil de Fries vs Szymon Bajor zarejestruj konto w Fortunie oraz udziel zgody na komunikację.
2. Dokonaj pierwszego depozytu na min. 30 zł.
3. Zagraj pierwszy kupon SOLO na wygraną Phila de Friesa z oferty przedmeczowej (numer zakładu: 7069, typ „1”) za co najmniej 2 zł. (WAŻNE: tylko pierwszy zakład jest brany pod uwagę).
4. Jeżeli kupon okaże się wygrany, oprócz wygranej otrzymasz dodatkowo bonus o wartości 200 zł!
5. Za środki bonusowe (bonus wypłacany jest w punktach lojalnościowych) możesz zagrać dowolne zdarzenie, bez kursu minimalnego, a wygrana zostanie wypłacona na konto depozytowe.
Sprawdź więcej TUTAJ.

Dokładka na KSW / UFC 15.07.2023 r. – promocja dla wszystkich graczy
W sobotę w godzinach 17:00 – 24:00 wpłać min. 30 zł depozytu (podczas wpłacania depozytu należy wpisać kod „MMA”), następnie w ciągu 3 godzin postaw kupon za min. 30 zł, składający się wyłącznie ze zdarzeń z oferty PREMATCH na MMA i zgarnij 30 zł za wygrany zakład! Sprawdź TUTAJ.

Snajper na KSW 15.07 – promocja dla wszystkich graczy
W sobotę, 15 lipca w godzinach 18:00-19:00 Fortuna daje każdemu graczowi szansę na ustrzelenie wysokiego bonusu! Jedyne co trzeba zrobić to wpłacić dowolną kwotę z kodem ,,KSW” i postawić zakład prematch za min. 2 zł związany z walkami KSW 84. Jego minimalny kurs całkowity musi wynosić 10.0. Wygrana = bonus 100 zł. Czytaj więcej TUTAJ.

Jeśli chcesz obstawić pojedynki zbliżającej się gali KSW 84 lub innych wydarzeń MMA, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.