Leo Brichta nie dał żadnych szans Romanowi Szymańskiemu, totalnie go dewastując i ubijając w 3. rundzie!

Runda 1:

Niewiele ciosów od początku rundy. Wzajemne szachowanie, czekanie na akcje rywala. Lewy prosty Romana Szymańskiego usadził Leo Brichtę, który jednak szybko wstał. Niecelne frontalne kopnięcie Czecha. Kopnięcia w wykonaniu Brichty. Lowkick po stronie Brichty. Mnóstwo ciosów w powietrze z obu stron. Nieudana próba zapaśnicza po stronie Szymańskiego.

Runda 2:

Mocny cios Brichty, nieudane obalenie Szymańskiego. Prawy sierp Czecha, kolejne zejście do nóg Szymańskiego, ponownie wybronione przez Czecha. Coraz więcej ciosów Brichty lądowało na głowie i korpusie Szymańskiego. Wyniesienie, udane obalenie po stronie Polaka. Kontrola do końca rundy pod dyktando Polaka, choć Czech był aktywny z dołu.

Runda 3:

Wysokie kopnięcie Brichty. Lewy Szymańskiego. Prawy Polaka. Presja Czecha, superman punch i kolano, udane obalenie po stronie Romana. Czech próbował wstać, lecz nieskutecznie. Mnóstwo ciosów z dołu i łokci w wykonaniu Brichty. Boczna Polaka. Wpięcie za plecy po stronie Szymańskiego. Czech zrzucił Szymańskiego i znalazł się z góry! Mnóstwo ciosów z góry po stronie miejscowego zawodnika! Sędzia w końcu zdecydował się przerwać nierówną walkę.

foto: materiały prasowe KSW