Do tej pory KSW zorganizowało trzy zagraniczne gale: dwie w Londynie oraz jedną w Dublinie. Największa polska organizacja MMA zamierza odwiedzić także Serbię.

Kilka tygodni temu Martin Lewandowski, współwłaściciel organizacji KSW, odwiedził Serbię, bo przebywał tam Satoshi Ishii, mistrz olimpijski w judo z 2008 roku, który właśnie podpisał kontrakt z polskim potentatem MMA. Japończyk wzmocni dywizję ciężką.

Oficjalnie: Satoshi Ishii zawodnikiem KSW

Serbia to naprawdę ciekawy kierunek. Spodobał mi się pomysł zorganizowania tam gali. Na razie dopiero badam temat. Najwcześniej gala mogłaby się odbyć pod koniec roku.

powiedział w rozmowie ze Sport.pl Martin Lewandowski.

Trzeba przyznać, iż Serbia to dość zaskakujący wybór. Irlandia i Wielka Brytania – w przeciwieństwie do państw bałkańskich – to częsty kierunek dla emigrujących Polaków. Dlatego też KSW nie musiało się obawiać o frekwencję na trybunach. I faktycznie, gale w Dublinie i Londynie cieszył się dużym zainteresowaniem ze strony publiczności. Jak byłoby w Serbii?

Organizacja KSW ma w swoich szeregach zawodników pochodzących z tamtych rejonów Europy, takich jak Roberto Soldic, Erko Jun czy Antun Racic. Może zatem nie jest to taki zły pomysł, aby „zagrać” tymi postaciami podczas zagranicznego wydarzenia na Bałkanach?

źródło: Sport.pl