Odkąd Khamzat Chimaev zawitał do największej organizacji MMA na świecie, bardzo szybko stał się rozpoznawalny. Kibice chętnie śledzą jego poczynania, nie tylko ze względu na umiejętności, które pozwalają mu ekspresowo demolować rywali, ale także dzięki jego aktywności w mediach społecznościowych.

„Borz” od początku nie ukrywał, iż nie jest fanem byłego, podwójnego czempiona UFC – Conora McGregora (22-4). W jednym z wywiadów zdradził nawet, że odbył podróż do Irlandii, by wyjaśnić sobie pewne sprawy z „Notoriousem” twarzą w twarz. Do tego spotkania ostatecznie nie doszło, bowiem 26-latek wcześniej został zatrzymany.

Zobacz także: Chimaev chciał pobić McGregora. Trafił do aresztu, zanim zdążył coś zrobić

Przybycie McGregora do Abu Dhabi przed jego kolejną walką, budzi w obserwujących wiele emocji. Okazji tej nie mógł przegapić właśnie Khamzat Chimaev (9-0), który po raz kolejny, uszczypliwie odniósł się do reprezentanta Straight Blast Gym.

„Kurczak powrócił.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W obronie Conora stanął jeden z najbardziej charyzmatycznych zawodników, walczących pod sztandarem UFC, Mike Perry (14-7).

„Jesteś jedynym kurczakiem, który wycofuje się z walk.”

„Platinum” odniósł się w tym przypadku oczywiście do wydarzeń które nie tak dawno temu miały miejsce. Walczący pod flagą Szwecji fighter był już wcześniej dwukrotnie zestawiany z uplasowanym na trzeciej lokacie w rankingu dywizji półśredniej – Leonem Edwardsem (18-3), jednakże dotychczas zawodnicy nie mieli okazji podzielić ze sobą klatki.

Źródło: Twitter