Łukasz Jurkowski zabrał w mediach społecznościowych głos w sprawie „kibiców sukcesu”, którzy raczyli skrytykować słaby występ Mariusza Pudzianowskiego naprzeciw Mameda Khalidova w walce wieczoru gali XTB KSW 77.

Na Mariusza Pudzianowskiego wylało się sporo krytyki po ostatniej walce z Mamedem Khalidovem, która była walką wieczoru gali XTB KSW 77. Trudno się temu dziwić, gdyż oczekiwania były spore, a „Pudzian” niewiele pokazał, finalnie nawet odklepując uderzenia lżejszego o ponad 20 kg rywala.

Fala krytyki nie spodobała się jednak Łukaszowi Jurkowskiemu, który za pomocą Facebooka napisał kilka słów zaadresowanych do „kibiców sukcesu”.

„Łaska kibica na pstrym koniu jeździ.

Jeden i drugi przerobili to wiele razy. Noszeni na rękach, wielbieni. Po słabszym występie mieszani z błotem. Tak teraz dzieje się z @pudzianofficial . Niby można się do tego przyzwyczaić, olać ale tak po ludzku po prostu nie głupio Wam „kibice sukcesu”?
Absolutne Legendy Nic tego nie zmieni. Ciężką pracą i determinacją doszli na szczyt. Za to szacunek na zawsze.
Głowa do góry Pudzian, a @mamed_khalidov ? Mamed King
Foto. @ksw_mma

„Juras” miał okazję rywalizować w klatce z Pudzianowskim, miało to miejsce w zeszłym roku. Z uniesioną ręką, okrągłą klatkę KSW opuszczał wówczas były strongman, który ubił rywala ciosami w parterze w trzeciej odsłonie pojedynku. Na ten moment była to ostatnia walka w MMA Jurkowskiego, choć ten nie zamyka się na ewentualny powrót.

Poniżej prezentujemy najnowszy wywiad z Łukaszem, który przeprowadziliśmy na lotnisku, gdy wracał z Las Vegas, a konkretnie z gali UFC 282, gdzie miał okazję być częścią narożnika Jana Błachowicza w mistrzowskiej potyczce z Magomedem Ankalaevem.

Zobacz także: Pudzianowski vs. Kita? Artur Ostaszewski wychodzi z ciekawą propozycją!