Gale Ultimate Fighting Championship organizowane w Nowym Jorku cieszą się wielkim zainteresowaniem kibiców oraz całego środowiska MMA. W walce wieczoru gali UFC 230 wystąpią obecny mistrz w dywizji królewskiej Daniel Cormier (21-1) oraz Derrick Lewis (21-5). Niespodziewanie na tym wydarzeniu zobaczymy polski akcent w postaci Adama Wieczorka (10-1). Jego rywalem będzie Marcos Rogerio de Lima (15-5-1).

„Siwy” w amerykańskiej organizacji jest niepokonany. W ostatnim boju zwyciężył przez poddanie Arjana Bulhara (8-1) wykorzystując niezwykle rzadką technikę kończącą jaką jest Omoplata . Było to drugie skończenie walki tym sposobem w całej bogatej historii UFC. Jedyną porażkę w swojej karierze odniósł z Marcinem Tyburą (17-4). W konfrontacji z Brazylijczykiem będzie zastępował Ruslana Magomedova (14-1). Dowiedział się o tym fakcie około 2 tygodnie przed planowanym pojedynkiem. Zapytany o kulisy tego starcia odpowiada główny trener Polaka Łukasz Zaborowski.

Pierwotnie Adam miał walczyć właśnie z tym rywalem 8 grudnia w Toronto. Ale wyszło kilka komplikacji i ostatecznie Rogerio został wystawiony przeciwko Rosjaninowi na wydarzenie 3 listopada. Dostaliśmy informację, że nie ma już szans abyśmy zawalczyli w tym roku. Kiedy jednak pojawiła się opcja, aby wystąpić na UFC 230 to postanowiliśmy wykorzystać okazję. Jest w dobrej formie, oczywiście nie w najlepszej z możliwych. Moim zdaniem jest lepszy od rywala w każdej płaszczyźnie. Z tego powodu podjęliśmy ryzyko tej konfrontacji.

powiedział.

Po swoim ostatnim boju reprezentant Shark Top Team zgarnął bonus za pokonanie swojego oponenta w widowiskowy sposób. Jednak „Zabor” twierdzi, że nie będą szukali na siłę  zakończenia, aby zdobyć bonus.

W tej dywizji zawsze liczysz na bonus, często możesz skończyć starcie w tak widowiskowy sposób, aby zasłużyć na to wyróżnienie. My o tym nie myślimy, my chcemy po prostu wygrać pojedynek.Plan jest dobry, ponieważ zauważyliśmy kilka luk w grze rywala i postaramy się to wykorzystać mimo krótkiego czasu na przygotowania.

dodał.

Starcia w wadze ciężkiej cechują się nie tylko widowiskowością, ale również tym, że możesz dostać walkę z wysoko rankingowym rywalem w bardzo szybkim tempie. Adam po ewentualnej wiktorii będzie posiadał passę trzech zwycięstw, co może go wywindować w rankingu i dostać nawet rewanż z jedynym zawodnikiem, który go pokonał. A tym zawodnikiem jest Marcin Tybura.

„Tybur” często przyjeżdża do nas na treningi. Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do tej walki, niech każdy idzie własną drogą. „Siwy” już zdążył się przekonać, że w wadze ciężkiej w UFC sytuacja może się szybko zmienić. Nagle wygrywasz drugą walkę i zdobywasz bonus, a później dostajesz starcie na legendarnej arenie. My celujemy w batalię o pas, myślę że może to być kwestia dwóch lub trzech walk.

podsumował.

Gala UFC 230 odbędzie się 3 listopada na Madison Square Garden w Nowym Jorku.

źródło: infosport.pl