Luke Rockhold (16-5) i Chris Weidman (14-5) skrzyżowali rękawice na UFC 194. I gdy ostatnio pojawił się pomysł ponownego zestawienia tych dwóch, Rockhold stwierdził, że nie zgodzi się na taki rewanż.

Co prawda planowany był rewanż na UFC 199, jednak wtedy Wiedman musiał się wycofać, a Rockholda znokautował Michael Bisping (30-9), który w zastępstwie wskoczył na wolne miejsce. Potem nikt już nie domagał się kolejnej konfrontacji tych dwóch, aż do teraz, gdy znów pojawiły się głosy zainteresowania.

Rockhold szybko jednak ucina spekulacje:

Życzę Chrisowi wszystkiego, co najlepsze, ale nie mam żadnego interesu, żeby doprowadzić do takiego zestawienia. Walki bardzo pochłaniają całą twoją uwagę. Nie można skupić się na niczym innym. Teraz miło jest zrobić sobie przerwę. Tyle lat w tym siedziałem, czternaście lat. Dlatego mogę teraz odpocząć, popracować nad czymś innym, co sprawia mi przyjemność. Mogę cieszyć się rodziną, mieć czas dla przyjaciół i nie poświęcać tego wszystkiego, bo muszę się przygotowywać do kolejnej walki.

źródło: bjpenn.com