Ikona polskiego MMA, Mamed Khalidov, w pięknym stylu powrócił do okrągłej klatki. Zawodnik skrzyżował rękawice z Anglikiem, Scottem Askhamem i ekspresowo znokautował go już w 1. odsłonie walki, zdobywając tym samym tytuł czempiona dywizji średniej.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Trenujący na co dzień w Arrachion Olsztyn fighter, błyskawicznie posłał na deski Scotta Askhama. Dla Polaka było to niesamowicie ważne zwycięstwo, bowiem przerwało ono jego wcześniejszą serię trzech porażek z rzędu. Mamed Khalidov odniósł się do tej wygranej w swoich mediach społecznościowych, przede wszystkim dziękując kibicom za otrzymane wsparcie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Dziękuję wszystkim, którzy byli obok. Nie tylko w tej walce, ale przez całą moją podróż, przeszliśmy przez wszystko razem, nie było dnia w którym nie czułbym waszego wsparcia, również w trudnych chwilach było ono szczególnie mocne, naprawdę to doceniam. To był bardzo emocjonujący wieczór, czeka nas nowy etap i nie mogę się doczekać, kiedy znów będę mógł dla Was wystąpić. Dziękuje wszystkim z osobna! Спасибо каждому,кто был рядом. Не только в этом бою,а на протяжении всего моего пути,мы проходили через все вместе,не было дня,когда я не чувствовал вашей поддержки и в сложные дни она была особенно сильна,я очень ценю это. Это был очень эмоциональный вечер.Нас ждёт новый этап и я жду не дождусь,когда смогу снова выступить для вас. Обнимаю каждого из вас,спасибо!

Post udostępniony przez Mamed Khalidov (@mamed_khalidov)

Na ten moment nie wiadomo, kiedy mistrz ponownie zawalczy, aczkolwiek jak sam przyznaje, wciąż jest otwarty na ponowne starcie z pochodzącym z Doncaster zawodnikiem.

Źródło: Instagram