W miniony weekend w Waszyngtonie odbyła się gala UFC on ESPN 7. Na tym wydarzeniu zobaczyliśmy starcie pomiędzy Mariną Rodriguez (12-0-1) a Cynthią Calvillo (8-1-1). Ten pojedynek zakończył się remisem.

Jednak Brazylijka nie zgadza się z werdyktem sędziów i uważa, że zrobiła wystarczająco dużo, aby zasłużyć na zwycięstwo. Przypomniała również, że jej rywalka nie zrobiła limitu kategorii słomkowej co dało jej przewagę.

Moim zdaniem zrobiłam wystarczająco, aby wyjść z tego starcia jako zwyciężczyni. W stójce zdecydowanie byłam od niej dużo lepsza. Oczywiście ona była lepsza w parterze, ale nie było tego, aż tak dużo. Pamiętajmy, że na koniec dnia toczyłam walkę na ziemi z dziewczyną ważącą 125 funtów.

powiedziała Marina Rodriguez.

W dalszej części rozmowy zaznaczyła, że nie chce rewanżu z Amerykanką. Powiedział, że w swojej kolejnej walce chciałaby dostać zawodniczkę, która będzie w stanie osiągnąć limit kategorii słomkowej.

Obecnie nie widzę opcji na nasz rewanż. Teraz przede wszystkim chciałabym zawalczyć z kimś kto zrobi wagę. Nie widzę powodu, aby ponownie walczyła z zawodniczkami wagi muszej.

podsumowała.

Reprezentantka klubu Thai Brazil Floripa do tej pory w swojej karierze nie zaznała jeszcze goryczy porażki. Do Ultimate Fighting Championship trafiła po pokonaniu Mari Oliveiry (11-4) na gali z cyklu Dana White’s Contender Series.

źródło: mmajunkie.com