To była szybka walka! Przed starciem Mariusza Pudzianowskiego z „Bombardierem” spekulowano, czy senegalskie zapasy wystarczą, aby spacyfikować gwiazdę KSW. Jak się okazuje, nowy nabytek organizacji nie miał nawet okazji ich wykorzystać…

Mariusz Pudzianowski szybko zaatakował – najpierw kopnięciami, potem silnymi ciosami, z których jeden powalił rywala na matę. „Pudzian” potrzebował zaledwie 18 sekund, aby rozprawić się ze swoim wielkim rywalem z Afryki. Była to czwarta wygrana z rzędu Pudzianowskiego, a dodatkowo najszybsza w jego karierze.