Wygląda na to, że już za miesiąc Mateusz Gamrot ponownie wejdzie do oktagonu amerykańskiego giganta. Czy stanie przed szansą wejścia do czołowej dziesiątki kategorii lekkiej?

Bezapelacyjnie jeden z najlepszych polskich zaeodników kategorii lekkiej, Mateusz Gamrot (20-1), jak dotąd zaliczył cztery występy pod szyldem globalnego potentata. W debiucie dla organizacji musiał uznać wyższość Gurama Kutateladze (12-2), niejednogłośnie przegrywając na kartach sędziowskich, jednakże zdążył się już odbić, wygrywając trzy kolejne potyczki. Dzięki tym triumfom, zagościł w rankingu najlepszych fighterów kategorii do 70 kilogramów.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Od ostatniego pojedynku minęło już blisko pięć miesięcy, dlatego wszyscy kibice nad Wisłą wyczekują daty kolejnego startu. Z najnowszego wpisu „Gamera” wynika, iż ponownie postawi on stopę w oktagonie, w czerwcu.

Na ten moment brak szczegółów, dotyczących konkretnej daty. Nie wiadomo także, z kim przyjdzie się zmierzyć reprezentantowi Czerwonego Smoka oraz American Top Team. Wśród głównych kandydatów na potencjalnego oponenta wymienia się jednak Armana Tsarukyana (18-2), Rafaela Fizieva (11-1), czy nawet byłego mistrza, Rafaela dos Anjosa (31-13).

Zobacz także: „W sumie taka trójeczka została…” – Mateusz Gamrot o potencjalnych rywalach na kolejną walkę w UFC

Źródło: Twitter/Mateusz Gamrot