Wybór kolejnego przeciwnika dla Mateusza Gamrota – tematym tym od bardzo dawna żyją kibice nad Wisłą. Miesiące mijają, a wciąż brak oficjalnych informacji, dotyczących jego następnej walki. Jednak z kim on sam chciałby się zmierzyć? O to zapytano go w programie Koloseum.

Ponad cztery miesiące – właśnie tyle czasu minęło od ostatniego pojedynku Mateusza Gamrota (20-1) pod sztandarem amerykańskiego giganta. Ze względu na jego umiejętności oraz medialność, fani z niecierpliwością wyczekują na kolejne doniesienia. Nie tak dawno temu sporo dyskutowało się na temat ewentualnej konfrontacji z Armanem Tsarukyanem (18-2), jednakże okazuje się, że na ten moment to jeszcze nic pewnego.

Zobacz także: „Chcę walczyć z najlepszymi na świecie” – Gamrot i Tsarukyan umawiają się na starcie w UFC

„Gamer” gościł ostatnio w programie Koloseum, gdzie mógł przyjrzeć się rankingowi UFC kategorii lekkiej. Spośród wymienionych tam nazwisk, wskazał trzy, które wydają się być dobrą możliwością na kolejną potyczkę.

Najbardziej chciałbym walczyć z Gillespiem, ale on niestety się nie zgodził. Rafael dos Anjos bardzo by mi leżał. Fiziev to potencjalna walka i wiadomo, Arman Trasukyan to też potencjalna walka. (…) Więc w sumie taka trójeczka została, co jest najbardziej prawdopodobna. Każda walka ciężka, bardzo budująca, ale myślę, że jestem na każdą już gotowy. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Reprezentant Czerwonego Smoka oraz American Top Team wszedł do klasyfikacji najlepszych zawodników wagi do 70 kilogramów po trzech kolejnych – efektownych – zwycięstwach. W swojej ostatniej walce podjął Diego Ferreirę (17-5), którego rozbił przed końcem drugiej odsłony.

Źródło: polsatsport.pl