Mateusz Gamrot rozczarowany brakiem bonusu za występ na KSW 46

źródło: materiały prasowe KSW

Pierwszy podwójny mistrz organizacji KSW, Mateusz Gamrot, był wczoraj gościem w programie Puncher Extra Time

Na gali KSW 46 Gamer pewnie wypunktował Klebera Koike Erbsta, co zapewniło mu pas kategorii piórkowej. Polak był w doskonałej dyspozycji. Na dystansie pięciu rund nie miał większych problemów z Japończykiem. Dominował w walce dzięki stójce, a gdy bój trafiał do parteru również nie pozwalał Erbstowi rozwinąć skrzydeł.

Rywal został rozbity, Mateusz zdobył drugi pas, ale w oczach KSW nie wystarczyło to do zgarnięcia bonusu. Organizacja przyznała natomiast bonusy Soldiciowi i Kaszubowskiemu (za nokaut wieczoru) oraz nagrodziła bonusami uczestników dwóch innych starć: Roman Szymański vs. Daniel Torres i Tomasz Narkun vs. Mamed Khalidov.

Jestem rozczarowany i smutny! To historyczny wyczyn, a nie ma nawet wzmianki o występie wieczoru. Mam z właścicielami umowę dżentelmeńską. Mogę dostać bonus za to, że podjąłem się takiej walki. Aczkolwiek jestem smutny!

podsumował Mateusz Gamrot w programie Puncher Extra Time.

Decydujące było to, że obie walki były wyrównane. Taka jest praktyka, że wyróżnia się dwóch zawodników. O ile Mateusz zasłużył na bonus, to Kleber raczej nie. A raczej to Gamrot nie pozwolił mu na zbyt wiele.

wyjaśnił decyzję organizatora Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy KSW.

 

źródło: Polsat Sport