Jeden z nowszych nabytków KSW, Mateusz Legierski miał już wcześniej mierzyć się z reprezentantem Czerwonego Smoka, Romanem Szymańskim, jednakże do ich starcia ostatecznie nie doszło. Teraz zawodnik wyraził zainteresowanie takim pojedynkiem, za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Do konfrontacji pomiędzy Mateuszem Legierskim a Romanem Szymańskim miało pierwotnie dojść na wydarzeniu KSW 53. Niestety, kontuzja wyeliminowała „Dynamita”, dlatego organizacja szybko musiała znaleźć zastępstwo na jego miejsce. Z pomocą przyszedł Filip Pejić, który podjął rękawice z krótkim wyprzedzeniem i fighterzy zagwarantowali nam – kibicom świetne widowisko, które ostatecznie zwyciężył Polak, rozbijając oponenta w 3. rundzie. Bój ten został także wyróżniony przez federację, bowiem otrzymał on status walki wieczoru, co oczywiście niesie za sobą dodatkowe korzyści finansowe.

Zobacz także: MMA Śląskim Okiem #33 | Podsumowanie KSW 55 i UFC on ESPN +37 |[PODCAST]

Teraz niepokonany w swojej zawodowej karierze Legierski postanowił przypomnieć o swoim istnieniu, zaczepiając jednego z „Czerwonych Smoków” w swoich mediach społecznościowych.

Brak opisu.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy i gdzie Szymański ponownie wejdzie do klatki. Ten sam nie tak dawno temu upominał się o mistrzowski pojedynek z Marianem Ziółkowskim. Pozostało nam jedynie czekać na oficjalne stanowisko szefostwa największej polskiej organizacji, aczkolwiek jedno jest pewne – występy 27-latka zawsze gwarantują bardzo dobre widowisko.

Źródło: Instagram