Pomimo, że bardzo dawno nie widzieliśmy ich w klatce amerykańskiego giganta, przy okazji mniejszych czy większych potknięć rywali, wciąż mogą liczyć na awans w rankingu. Mowa oczywiście o dwóch gwiazdorach – Conorze McGregorze oraz Jonie Jonesie.

Zobacz także: UFC 279: Diaz vs. Ferguson – wyniki

W miniony weekend miejsce miało UFC 279, podczas którego do oktagonu powrócił Tony Ferguson. Nieoczekiwanie, po zmianach na ostatnią chwilę, wystąpił w walce wieczoru. Zmierzył się z Natem Diazem, z którym to finalnie przegrał, zostając zmuszonym do odklepania. Kolejna porażka „El Cucuya” wiążę się oczywiście także ze spadkiem w klasyfikacji wagi lekkiej, na którym skorzystał choćby nieaktywny od ponad roku – Conor McGregor.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera. 

Niezbyt dużo sensu ma również przetasowanie w rankingu najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Walczący po raz ostatni w lutym 2020 Jon Jones, nie dość, że wciąż się w nim utrzymuje, to jeszcze co chwilę zmienia swoją pozycję. Przy okazji najnowszej aktualizacji wyprzedził byłego czempiona wagi piórkowej, Maxa Hollowaya.

Jak doskonale wiadomo – kilka dni temu z organizacją pożegnał się Thiago Santos, który zdecydował się na przejście do PFL. Wypadkową tego było również usunięcie go z klasyfikacji wagi półciężkiej, a to doprowadziło do kilku zmian. Na 15. lokatę wskoczył niepokonany Azamat Murzakanov.

Źródło: ufc.com