Megan Anderson zdecydowała się odpowiedzieć fanom na liczne zapytania odnośnie jej sportowej kariery. Zawodniczka zdradziła jakie ma plany na najbliższą przyszłość.

Anderson w mediach społecznościowych wyjaśniła kibicom, dlaczego w ostatnim czasie nie mają okazji oglądać jej w oktagonie. Amerykanka przyznała, że oprócz treningów, ma też inne zajęcia, które pochłaniają jej czas:

„Jak na razie nie planuję walczyć. Nie zakładam, że już nigdy nie zawalczę, ale jak na razie kocham to wszystko inne, co robię. Począwszy od grania i streamowania, po współpracę z ESPN i Invictą, aż to faktu, że właśnie kręcę swój pierwszy film. Nie mogłabym być szczęśliwsza i jak na razie nie w głowie mi walki.”

Dodała też, że na ten moment nie jest związana z żadnym klubem ani z żadną organizacją, nie ma też podpisanych żadnych kontraktów.

Anderson po raz ostatni pojawiła się w akcji na gali UFC 259 w marcu ubiegłego roku, gdy przez poddanie w pierwszej rundzie przegrała z Amandą Nunes. Ta porażka przerwała dwie wygrane z rzędu w 2019 i 2020 roku kolejno z Zarah Fairn dos Santos i Normą Dumont.

źródło: Twitter/Megan Anderson