Znana aktorka Maryl Streep (Diabeł Ubiera się u Prady, Mamma Mia), podczas 74. gali rozdania Złotych Globów, skrytykowała politykę Donadla Trumpa, kończąc wypowiedź słowami:

„Hollywood to ludzie z zewnątrz i z innych krajów. Jeśli ich wszystkich wyrzucimy, będziemy mogli oglądać tylko mecze piłki nożnej i MMA. Filmów już po prostu nie będzie.”

Nie spodobało się to oczywiście fanom MMA, jednak pierwszy odpowiedział jej na twitterze Scott Coker, prezydent Bellatora, broniąc MMA jako dyscypliny oraz zawodników biorących w niej udział i zapraszając ją na galę Bellator 170, by przekonać ją, ze MMA potrafi być także sztuką.

Czy Meryl Streep skorzysta z zaproszenia, okaże się w najbliższej przyszłości.