Michael Chiesa na gali UFC Vegas 43 zmierzył się z Seanem Brady’m, z którym przegrał na pełnym dystansie. Na swoich mediach społecznościowych skomentował wynik starcia.

Chiesa w wywiadach przed walką zapowiadał, że chciałby w oktagonie pokazać się z jak najlepszej strony, by przypomnieć fanom o tym, jak dobrym zawodnikiem jest. Niestety nie udało mu się zdominować przeciwnika i tym samym zaliczył drugą porażkę z rzędu. Wcześniej przegrał z Vicente’m Luque przez poddanie w pierwszej rundzie. Te dwa niepowodzenia przerwały ciąg czterech zwycięstw z rzędu.

Na swoich mediach społecznościowych opublikował zdjęcie z byłym rywalem i napisał:

„Jestem rozczarowany, że dzisiaj nie wygrałem, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie bawiłem się dobrze. Ogromny szacunek dla Seana Brady’ego. Cel pozostaje ten sam. Powrócę w 2022 roku silniejszy, niż kiedykolwiek.”

Dla Brady’ego natomiast było to kolejne zwycięstwo do rekordu, w którym obecnie zawodnik posiada 15 wygranych i ani jednej porażki.

źródło: Instagram/Michael Chiesa