Michał Bobrowski chce walczyć w kategorii średniej

źródło: Polsat Sport

Michał Bobrowski odniósł w minioną sobotę na gali Babilon MMA 5 spore zwycięstwo, nie tylko w sensie sportowym. Wygrana z Szymonem Kołeckim, który jest niekwestionowaną gwiazdą organizacji Tomasza Babilońskiego może być przełomem w karierze młodego zawodnika.

Jak samo Bobrowski potwierdził w studiu wczorajszego Punchera Extra Time, walka z byłym Mistrzem Olimpijskim spowodowała, że zainteresowało się nim coraz więcej mediów, a jego kariera może dzięki temu tylko nabrać rozpędu.

Michał poinformował również, że nie zamierza kontynuować startów w półciężkiej kategorii wagowej, ale skłania się bardziej ku przejściu do dywizji średniej.

Walka z Szymonem była takim super fightem, żeby wejść do Babilonu z przytupem. Wygrałem, udało się wszystko po naszej myśli. Teraz chciałbym zejść do 84 kg, do kategorii średniej i tam walczyć dalej, kontynuować swoją przygodę ze sportem.

powiedział Michał.

Zapytany natomiast o najbliższe plany związane z klatką MMA, Bober stwierdził:

Ja chciałbym w tym roku wystartować jeszcze parę razy amatorsko, czy to w turniejach jiu-jitsu, czy zapaśniczych, żeby poprawić i zweryfikować swoje umiejętności. No i na koniec roku też bym się widział w klatce.

Zawodnik Berkutu WCA Fight Team wyjaśnił,  że jego przygotowania trwały od stycznia, bo najpierw był szykowany na walkę w terminie czerwiec-lipiec, a ostatecznie wyszła końcówka sierpnia. Jest zatem odrobinę zmęczony podtrzymywaniem formy i dlatego pozostaje chwilowo mało zainteresowany powrotem do klatki jesienią.

 

źródło: Polsat Sport