Czy trenowanie sportów walki może pomóc żołnierzom po powrocie z misji? Czy będzie mieć pozytywny wpływ na pozbycie się stresu? Uczestnicy 16. edycji Projektu Wojownik, który odbył się 9 i 10 lipca w Choszczeńskim Dywizjonie Artylerii Samobieżnej nie mają wątpliwości.

Przez dwa dni wylewali litry potu i udowodnili, że walkę mają we krwi. Z weteranami misji poza granicami kraju, rodzinami poległych żołnierzy oraz instruktorami sportów walki ćwiczył miedzy innymi mistrz mieszanych sztuk walki federacji KSW Tomasz Narkun.

Narkun jest posiadaczem czarnego pasa w brazylijskim jiu-jitsu, a sięgając po mistrzostwo na gali KSW 32 „Road to Wembley”, udowodnił swoją przynależność do ścisłej czołówki polskiego MMA. Do historii przeszły jego dwa zwycięskie pojedynki z Mamedem Chalidowem. Pierwszy z nich zakończony przez Narkuna dzięki wyjątkowym umiejętnościom graplerskim, uznawany jest za jedną z najlepszych walk stoczonych kiedykolwiek na ringach KSW.

W zajęciach wzięło udział 45 uczestników, w tym 24 weteranów misji poza granicami kraju. Wśród ćwiczących były także żona i córka śp. st. chor. Łukasza Sroczyńskiego oraz narzeczona śp. sierż. Pawła Ordyńskiego, którzy polegli wykonując odpowiedzialne zadania podczas operacji wojskowej w Afganistanie. W czasie dwóch treningów Tomasz Narkun przedstawił techniki typowe dla MMA czyli przejście z walki w stójce do obalenia przeciwnika i kontynuowania pojedynku w parterze z wykorzystaniem brazylijskiego jiu-jitsu.

Drugiego dnia zajęcia rozpoczęła dynamiczna joga poprowadzona przez wojskowego instruktora, Martę Michalską z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Natomiast kpt. Michał Wilczyński zademonstrował różne sposoby obrony przed atakiem nożem przy wykorzystaniu elementów krav maga. Uczestnicy spróbowali swoich sił także w graplingu pod okiem mistrza Europy w brazylijskim jiu-jitsu, żołnierza 12 Brygady Zmechanizowanej st. szer. Michała Piwowarskiego. Na zakończenie st. szer. Marcin Stefaniuk zaaplikował ćwiczącym trening interwałowy.

Informacja prasowa